Recenzje

Lublin nie może spać spokojnie

Max Czornyj sprawia, że poznając kolejną historię z Deryło w roli głównej nie możemy narzekać na nudę, wręcz przeciwnie, możemy spodziewać się ostrej jazdy bez trzymanki. Czytanie „Fatum” jest jak jazda górką kolejką. Dosięgamy szczytów, maksymalnych wysokości na potencjometrze mocnych wrażeń.

Lublin nie może spać spokojnie! O tak! A to za sprawą Maxa Czornyja, który w jedenastej części z Erykiem Deryło w roli głównej zgotował makabryczną, mroczną historię pełną grozy – jak na mistrza gatunku przystało. Właśnie w Lublinie, na terenie opuszczonej budowy doszło do makabrycznego zabójstwa. W metalowej klatce, przypominającej spory kojec dla psa, bezdomni odkryli spalone żywcem ciało. „Fatum” rozpoczyna się z wielkim przytupem!!!

Kto mógł dokonać, tak bestialskiego mordu? Co oznaczają pozostawione przez niego zagadkowe tropy? Co oznacza tajemnicza wiadomość? Jakim kluczem kieruje się psychopatyczny morderca? Jaki związek z morderstwem ma religijna kultura haredi? Czy morderca wczuł się w role mesjasza, chcącego wybawić świat od jakiegoś konkretnego zła? Deryło zrobi wszystko, aby znaleźć odpowiedzi na te pytania, a co najważniejsze, aby poznać personalia mordercy, zanim ten ponownie da o sobie znać?

Znając twórczość Maxa Czornyja, przygotujcie się na maksymalną dawkę ekstremalnych doznań. „Fatum” to kolejne dzieło, które w pełni zaspokoi apetyty miłośników grozy. To spotkanie z Erykiem Deryło i Tamarą Haler, którego nie zapomnicie. Co ważne autor wprowadził nową bohaterkę, Sofię Dmitris. Czy zdobędzie ona Waszą sympatię? Koniecznie przekonajcie się o tym sami.  

To, co uwielbiam w twórczości Maxa Czornyja, to bezkompromisowość w tworzeniu fabuły. Na uwagę zasługuje styl prowadzenia historii, budowanie napięcia oraz nieoszczędzanie swoich bohaterów. 

Nie ukrywam, że „Fatum” należy do jednych z najlepszych tytułów w twórczości pochodzącego z Lublina pisarza. Tych tytułów jest już bardzo wiele, a każdy z nich zasługuje na uznanie i przeczytanie. Autor sprawia, że poznając kolejną historię z Deryło w roli głównej nie możemy narzekać na nudę, wręcz przeciwnie, możemy spodziewać się ostrej jazdy bez trzymanki. Czytanie „Fatum” jest jak jazda górką kolejką. Dosięgamy szczytów, maksymalnych wysokości na potencjometrze mocnych wrażeń.

Jeśli pragniecie mocnych wrażeń, to najnowsza książka Maxa Czornyja jest właśnie dla Was. Jeśli zaś w swej domowej biblioteczce umieszczanie NIK – Najlepsze Interesujące Książki, to koniecznie zróbcie miejsce dla „Fatum”. Zdecydowanie polecam czytelnikom spragnionym mocnych wrażeń. A na zakończenie tej recenzji dodam, że końcowa odsłona tej część zwala z nóg. Zatem zasiądźcie i czytajcie!

Książka „Fatum” ukazała się nakładem Wydawnictwo Filia, Filia Mroczna Strona

guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

jeszcze chwilka…