Recenzje

Zło ma swoich naśladowców!

„Boski znak” to kontynuacja losów redaktora Adama Berga. Najnowsza książka Krzysztofa Bochusa poziomem oraz intrygującą fabuła nie odbiega od „Listy Lucyfera”. Autor ponownie dowiódł, iż potrafi zaciekawić, złapać nas w kleszcze mrocznej historii, trzymając w uścisku do ostatniej strony. Nie da się ukryć, iż w napisanie książki Autor włożył ogrom pracy. Research na najwyższym poziomie. Dzięki temu poznajemy historię, którą po przeczytaniu książki, będziemy chcieli zgłębić. Nakładem wydawnictwa Skarpa Warszawska ukazała się powieść, będąca mrocznym thrillerem z ogromnym ładunkiem grozy. Autor widać bardzo dobrze czuje się w tym gatunku, a my odczuwać będziemy ciągłe napięcie, które towarzyszy również Adamowi Bergowi w jego kolejnej sprawie.

Tym razem grupa miliarderów związanych z Klubem Faberge, wynajmuje go do odnalezienia skarbu zamurowanego w murach zamku Czocha. Redaktor przyjmując tę sprawę naraża się na niebezpieczeństwo ze strony prześladowcy, który umiejętnie miesza mu szyki. Czy zbezczeszczenie grobu jego matki, podrzucenie narkotyków, zdyskredytowanie w oczach policji sprawić mają, by Berg odsunął się od sprawy? Pytanie, kim jest prześladowca i jaki ma cel zastraszając redaktora? Czy jest rywalem, który również chce dotrzeć do skarbu ukrytego pod koniec wojny? A może zabójcą, naśladowcą seryjnego mordercy, którego Berg zdemaskował w przeszłości? Kto zatem jest o krok do przodu przed gdańskim dziennikarzem? Dlaczego ginąć muszą ludzie, którzy mogliby przybliżyć redaktora do odkrycia prawdy? Pytania mnożą się, czyniąc w naszym umyśle wir, napędzający akcję do maksimum.

W książce nie brakuje tajemniczych spisków, zagadkowych historii, szyfrów, co jeszcze bardziej podkręca atmosferę podczas czytania. I nie da się ukryć, iż Pan Krzysztof potrafi podkręcić śrubę tak mocno, iż w naszych myślach gotuje się, wręcz wrze! Zwłaszcza, iż dzięki tej książce tak blisko będziemy wokół jaja Faberge oraz srebra barona Gutschowa. Jeśli chcecie dowiedzieć się, jaka niespodzianka czeka Was podczas lektury „Boskiego znaku” to koniecznie sięgniecie po najnowsze dzieło Krzysztofa Bochusa. Toż to prawdziwy skarb! Dzięki tej książce wyruszamy poza granice Polski. Chcąc odkryć prawdę wraz z Adamem Bergiem wyruszamy do Niemiec, Włoch, a nawet Wysp Bahama. Pan Krzysztof stworzył thriller ambitny, w którym czuć nie tylko pomysłowość, lecz przede wszystkim ogrom pracy. Tutaj wszystko jest przemyślane, doskonale skonstruowane, tak by w pełni chłonąć tę historię. Nie ma tu zbędnej paplaniny, mającej na celu pogrubić książkę. Ponad trzysta sześćdziesiąt stron, dowodzą, iż kryminał, sensacja oraz groza, to doskonała mieszanka wedle przepisu Krzysztofa Bochusa. Styl na najwyższym poziomie, a wątki historyczne sprawiają, iż nauka historii to sama przyjemność. Autor umiejętnie łączy wątki historyczne z fikcją literacką. Panie Krzysztofie chapeau ba! Czekam na kolejną książkę z Adamem Bergiem w roli głównej. Czyt-NIK poleca! Czyt-NIK patronuje!

 

guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

jeszcze chwilka…