Recenzje

Kryminał z górnej półki

Katarzyna Magiera z każdą kolejną książką podnosi poprzeczkę. „Woskowe lalki” uświadamiają nam, iż Autorka z każdą historią rozwija swój pisarski warsztat, który już teraz jest na bardzo wysokim poziomie. Dzięki temu do rąk czytelników trafia kryminał, który swą intrygą elektryzuje nasze zmysły. Pani Katarzyna utkała fabułę, wręcz z koronkową precyzją. Misternie zaplanowana historia, którą czytamy na czterystu pięćdziesięciu stronach, daje nam niezapomnianą czytelniczą ucztę, a morderczą intrygę czyta się jak filmowe klatki, które pobudzają nasze emocje niczym hollywoodzka superprodukcja. Muszę przyznać, że Autorka zaimponowała mi swą pomysłowością oraz zdolnością przelania jej na papier. Połączenie tych dwóch elementów sprawiło, że „Woskowe lalki” czyta się jak prawdziwy, rasowy kryminał z najwyższej półki.

Autorka zaprasza nas do kryminalnej rozgrywki, która rozpoczyna się od chwili, gdy komisarz Natalia Gwiazdowska otrzymuje kopertę, w której znajdują się zdjęcia pięciu podobnych do siebie młodych, śpiących kobiet. Przesyłka wraz ze zdjęciami zawiera list oraz rysunek. Policjanci starają się rozszyfrować otrzymane informacje. Jednak nic nie prowadzi ich na trop. Do czasu, gdy po południu Gwiazdowska oraz aspirant Winnicki otrzymują wezwanie na cmentarz Rakowicki. Tutaj bowiem odnaleziono zabalsamowane zwłoki kobiety. Jak się okazuje ofiarą jest młoda dziewczyna, której fotografie policjanci otrzymali. Czy zatem niebawem spodziewać mogą się kolejnych czterech ofiar? Czy zdołają zatrzymać szaleńcze plany seryjnego mordercy? Czy nie jest już za późno?

Walka z czasem napędza Gwiazdowską i Winnickiego do wzmożonej pracy. Ekipę śledczych wspiera psycholog, profiler seryjnych morderców. Jednak jak się okazuje kolejne ofiary, to tylko kwestia czasu. W ciągu kilku dni na cmentarz podrzucone zostają kolejne zabalsamowane zwłoki. Morderca jest na tyle precyzyjny, że nie pozostawia żadnych śladów. Lekarz medycyny sądowej nie jest w stanie stwierdzić czasu zgonu! Czy to jednak koniec działań mordercy? Jaki ma cel? Jedno jest pewne celem śledczych jest schwytanie mordercy. Zatem chwytajcie za „Woskowe lalki” i wejdźcie do gry, która zapiera dech w piersiach. Kasia Magiera nie tylko zachwyciła mnie inteligentną i nietuzinkową fabułą, lecz tempo akcji sprawia, iż czytając tę książkę nie stoimy w miejscu, nie możemy narzekać na nudę, lecz mkniemy niczym Kubica w swym bolidzie. I uważajcie na zakrętach bowiem nieoczekiwane zwroty akcji namieszają Wam w głowie. I o to chodzi, by doskonały kryminał zmuszał nas również do główkowania nad tym kim jest sprawca brutalnych morderstw. Proszę mi wierzyć Katarzyna Magiera nie tak prędko pozwoli Wam wpaść na jego trop. A ja tropić będę fanpage Autorki oraz stronę Wydawnictwa Melanż w oczekiwaniu kolejnej książki Pani Katarzyny, która zapisała się mocną kartą w polskiej literaturze kryminalnej. Polskiej, choć na światowym poziomie. Czyt-NIK poleca! Czyt-NIK patronuje!

guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

jeszcze chwilka…