Wywiady

3 Szoty z Małgorzata Jędrzejewską

…Czytelnicy, którym podobają się moje powieści, to osoby trochę podobne do mnie, czyli z poczuciem humoru. Nie potrzebują krwi czy brutalnych opisów. Wystarczy im zagadka do rozwiązania, emocje w tle oraz chwile śmiechu z humorem…

Czyt-NIK: „Szczęściarze z Wygranej” to kryminalna zagadka pełna tajemnic, w której nie brakuje akcentów milosnych okraszonych nutą dobrego humoru. Proszę odrzucić skromność i dodać szczyptę powodów, dla których warto sięgnąć po ten tytuł?

Małgorzata Jędrzejewska: „Szczęściarze” to powieść pogodna, mimo trudnego wątku kryminalnego, a dzieje się tak dzięki bohaterom. Są pełni życia, inteligentni, mają poczucie humoru. To ludzie, których chcielibyśmy mieć obok siebie w trudnych sytuacjach. Poza tym, co też ważne, wchodzimy w jesień, więc „Szczęściarze z Wygranej” to idealna książka pod kocyk, w towarzystwie grzanego wina lub herbaty zimowej, z soulem/smooth jazzem płynącym z głośnika. Polecam taki właśnie zestaw J

Czyt-NIK: Jest Pani trenerką kreatywnego pisania. Proszę zdradzić sekret debiutujacym autorom, co jest najważniejsze w pisaniu książek? Czy rodzimy się z tym talentem, a może wykuwa się on ciężką pracą?

Małgorzata Jędrzejewska: Najważniejsze w pisaniu książek jest oczywiście pisanie. Taki żarcik. A już na poważnie. Wydaje mi się, że główne znaczenie ma praca, ciężka praca, dzięki której zdobywamy i pogłębiamy wiedzę, umiejętności, doświadczenia. A to sprawia, że stajemy się coraz lepsi w tym, co robimy, czyli w pisaniu książek. Stajemy się coraz lepszymi rzemieślnikami słowa. Talent, jeśli go mamy, sprawia, że dochodzimy do stanu mistrzowskiego. Przed talentem postawiłabym jeszcze jeden stopień – dar narracyjności, dzięki któremu jesteśmy w stanie zapisać to, co przychodzi nam do głowy.

Czyt-NIK: „Szczęściarze z Wygranej” to można rzec książka wielogatunkowa – kryminał, obyczajówka, komedia. Do jakiej grupy czytelników adresuje Pani tę książkę?

Małgorzata Jędrzejewska: Czytelnicy, którym podobają się moje powieści, to osoby trochę podobne do mnie, czyli z poczuciem humoru. Nie potrzebują krwi czy brutalnych opisów. Wystarczy im zagadka do rozwiązania, emocje w tle oraz chwile śmiechu z humorem słownym czy sytuacyjnym. I dotyczy to zarówno kobiet, jak i mężczyzn.

guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

jeszcze chwilka…