Recenzje

Wielka afera w BigPharmie

Nie ukrywam, że twórczość Katarzyny Wolwowicz przypadła do mojego czytelniczego gustu. Autorka zasługuje na uznanie wszystkich miłośników kryminałów – nawet tych najbardziej wymagających, najbardziej wytrawnych.

Katarzyna Wolwowicz – autorka kryminałów, która zawładnęła moim czytelniczym sercem. Olga Balicka – komisarz, która zdobyła moje czytelnicze uznanie. Taki duet to recepta na doskonałą czytelniczą ucztę. Pani Katarzyna w trzeciej już części z udziałem wspomnianej komisarz, ponownie zaserwowała mi iście kryminalną zagadkę. „Toksyczne układy” gwarantują nam podwójną kryminalną zagadkę oraz czytelnicze emocje sięgające zenitu.

Tym razem wraz z Balicką przyjrzymy się sprawie związanej z zamkniętym właśnie śledztwem dotyczącym morderstwa Barbary Muszyńskiej. Morderstwa dokonanego na klatce schodowej kamienicy Olgi. Wracająca z urlopu macierzyńskiego Pani komisarz mimo braku śladów we wcześniejszym dochodzeniu dąży do odkrycia prawdy. Jak się okazuje kluczem do rozwikłania zagadki śmierci Barbary, będzie przyjrzenie się morderstwu Beaty Nowak, kierowniczki koncernu farmaceutycznego BigPharma.

Co ciekawe obie zamordowane były współpracowniczkami. Co wydarzyło się w firmie? Czyżby jakaś wielka afera w BigPharmie? Czy kobiet coś wiedziały, słyszały, widział? Zatem, kto chciałby je uciszyć? A może same pociągały za sznurki i stały się niewygodne? Na te i wiele innych pytań odpowiedzi zapisane są na kartach kryminału „Toksyczne układy”.

Nie ukrywam, że twórczość Katarzyny Wolwowicz przypadła do mojego czytelniczego gustu. Autorka zasługuje na uznanie wszystkich miłośników kryminałów – nawet tych najbardziej wymagających, najbardziej wytrawnych. Pani Katarzyna doskonale łączy wątek kryminalny z życiem prywatnym bohaterki Olgi Balickiej. Autorka nie tylko tworzy kryminalne zagadki, lecz zadaje pytania dotyczące zbrodni, ukazując jej aspekty psychologiczne. To daje do myślenia, nie tylko o tym, kto zabił, lecz również dlaczego? A to jest fundamentalne pytanie każdej zbrodni – dlaczego?

A jeśli zapytacie mnie, dlaczego warto sięgnąć po „Toksyczne układy”, to odpowiem krótko, ten kryminał, to doskonale skonstruowana historia, od której nie oderwiecie się, dopóki nie dowiecie się, jakie tajemnice skrywa BigPharma? Czy prezes firmy jest krystalicznie czysty? Czy może jednak jego głównym celem jest zysk? Pewne jest to, że sięgając po tę książkę, zyskujecie, wiele niezapomnianych chwil u boku komisarzy Olgi Balickiej i Kornela Mureckiego, a także nowej bohaterki, prokurator Kaliny Talarek. Jak wiele nowa bohaterka namiesza w układzie Balicka-Murecki? Koniecznie przekonajcie się sami.

Książka „Toksyczne układy” ukazała się nakładem Wydawnictwa Zwierciadło

guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

jeszcze chwilka…