Recenzje

Kosmiczne bolączki

Kosmos od wieków budził ciekawość człowieka. Neil deGrasse Tyson podjął próbę jej zaspokojenia. W najnowszej książce „Kosmiczne rozterki” stara się wprowadzić nas w zakamarki kosmosu. Autor zabiera nas w niezwykłą podróż przepełnioną anegdotami, historiami odkrywającym najskrytsze sekrety, które rozbudzają naszą wyobraźnię. Neil deGrasse Tyson jest astrofizykiem, więc to, co otrzymujemy na łamach tej książki, to nie wyssane z palca teorie, lecz wiedza oparta na latach badań i odkrywania natury. Nie jest to książka dla każdego. Autor używa wielu fachowych słów, tym samym motywuje nas do zgłębiania wiedzy i sięgnięcia do książek, które wyjaśniają stosowaną nomenklaturę.

„Kosmiczne rozterki” czyta się jednak jak ciekawą opowieść, która wciąga niczym czarna dziura. Dzięki tej książce na nowo pokochałem fizykę. Jeśli zastanawialiście się jak wygląda kosmiczny koniec świata, to koniecznie obierzcie czytelnicze stery na ten tytuł. Jeśli Wasze umysły ogarniają kosmiczne rozterki, to ta książka jest doskonałym panaceum na snujące się pytania. Książka zawiera cztery ekscytujące rozdziały, które rozbudzają wyobraźnię. Wiele tu nauki, humoru i pytań, na które odpowiedzi poszukujemy od zarania dziejów. Felietony, które poznajemy wprowadzają nas w klimat wszechświata. „Kosmiczne rozterki” to doskonała pozycja dla amatorów fizyki, którzy przeżyją podróż życia. Polecam tę książkę również znawcom tematu. Dzięki temu będą mogli z nowej perspektywy spojrzeć na ten temat. Myślę, że każdy z nas znajdzie tutaj swój kawałek nieba. Muszę przyznać, że to moja pierwsza styczność z twórczością Autora, choć miłośnicy kosmosu znają go z wcześniejszych publikacji. Dotychczas w Polsce ukazały się „Astrofizyka dla zabieganych” oraz „Kosmiczne zachwyty”. I myślę, że wielu miłośników nauki wysokich lotów z utęsknieniem czekają na kolejne tytuły sygnowane nazwiskiem Neil deGrasse Tyson.  Za egzemplarz książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Insignis http://www.insignis.pl/

guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

jeszcze chwilka…