Neuroatypowość – normalna sprawa
„Wszystko mam bardziej. Życie w spektrum autyzmu” to książka, którą Jacek Holub napisał, by oddać głos osobom neuroróżnorodnym. Rozmówcy Pana Jacka opowiadają o swoim życiu i postrzeganiu świata własnymi oczami, własną wrażliwością. To spojrzenie, któremu warto się przyjrzeć, aby zrozumieć zachowania osób neuroatypowych.
Nie ukrywam, że ze względu na mój zawód najnowsza książka Jacka Hołuba wzbudziła moje zainteresowanie. „Wszystko mam bardziej. Życie w spektrum autyzmu” to bez wątpienia książka, którą polecam nie tylko osobom pracującym z ludźmi neuroatypowymi. To tytuł, który powinien trafić do rąk każdego z nas. Tak, aby każdy uświadomił sobie, że życie w spektrum autyzmu nie wyklucza człowieka poza nawias społeczeństwa. Co więcej, osoba atypowa może nas wiele nauczyć.
Jacek Hołub podkreśla, że każdy z nas jest niepowtarzalny. Przecież każdy z nas się różni charakterem, kolorem oczu, wrażliwością, temperamentem. I to właśnie, że ktoś jest „inny” ode mnie, nie oznacza, że jest gorszy. Bo wówczas ja jestem „inny” od innych, więc dla nich jestem gorszy? NIE! Tak samo jest z osobami z orzeczeniem o niepełnosprawności, czy też ze spektrum autyzmu lub ADHD. To, że posiadają taką diagnozę, nie skreśla ich na margines społeczny.
„Wszystko mam bardziej. Życie w spektrum autyzmu” to książka, którą Jacek Holub napisał, by oddać głos osobom neuroróżnorodnym. Rozmówcy Pana Jacka opowiadają o swoim życiu i postrzeganiu świata własnymi oczami, własną wrażliwością. To spojrzenie, któremu warto się przyjrzeć, aby zrozumieć zachowania osób neuroatypowych. Na kartach tej książki przeczytamy również wypowiedzi specjalistów – pedagożki specjalnej, terapeutki i psycholożki.
Co ważne autor opisuje również Międzynarodową Klasyfikację Chorób ICD-10, podkreślając zmiany, jakie wprowadzono. Niestety Polska jest w tym zakresie z tyłu – od dwóch już lat, (gdy obowiązuje ta zmiana) nie wdrożono jej w naszym systemie. No cóż – pozostawiam ten fakt bez komentarza i mam nadzieję, że osoby za to odpowiedzialne zdarzą z wprowadzenie zmian przed upływem wymaganego czasu.
Autor książki „Wszystko mam bardziej. Życie w spektrum autyzmu” podkreśla, że każda osoba neuroróżnorodna jest inna. Co zaskakujące to fakt, że jedna osoba ze spektrum może pracować w NASA, druga zaś, może mieć lęk przed wyjściem z domu. Jacek Hołub, rozmawia z wieloma osobami ze spektrum, które dzielą się z nami swoją codziennością. Historie ludzi, których poznajemy, są różnorodne. Iza ma agorafobię, stres blokuje ja w swobodnych wypowiedziach, lecz doskonale czuje kolory emocji, dźwięków czy też osób wokół niej. Damian ma zdiagnozowany autyzm oraz niepełnosprawność intelektualną. Nie mówi, lecz doskonale odnajduje się na scenie. Śpiew jest jego pasją, jest doskonałym sposobem wyrażania Jego emocji. Poznajemy również historię neuroróżnorodnej pary – Dominiki, która ma zdiagnozowany autyzm i Grzegorza, u którego zdiagnozowano ADHD. Bohaterowie tego niezwykłego reportażu opowiadają o swoich pasjach, trudnościach w odnajdywaniu się w społeczeństwie.
Lektura tej książki, dla mnie jako osoby od lat pracującej z ludźmi ze spektrum, z orzeczeniem o niepełnosprawności była bardzo mądrym, ciekawym i głębokim spojrzeniem na życie osób neuroatypowych. W swej pracy każdego dnia spotykając się z osobami ze spektrum, mogę wiele się nauczyć. Tutaj niezmiernie ważne jest indywidualne podejście bowiem nie ma jednego sprawdzonego sposobu do właściwego podejścia do osób neuroatypowych. Ważne jest tu wsłuchanie się w ich potrzeby, wrażliwość. Pragnę podkeślić, że każdy z nas jest inny, i właśnie ta „inność” jest bogactwem, z którego warto czerpać.
Książkę „Wszystko mam bardziej. Życie w spektrum autyzmu” polecam każdemu czytelnikowi. Autor doskonale ukazuje świat autyzmu, uświadamiając nam, że neuroatypowość to normalna sprawa. Nie należy się jej bać, wytykać palcami, odrzucać. Dlatego otwórzcie się na lekturę najnowszej książki Jacka Hołuba.
Książka „Wszystko mam bardziej. Życie w spektrum autyzmu” ukazała się nakładem Wydawnictwa Czarne