Recenzje

„Łańcuch” który trzyma w pętach… na wieki!

WOW! Majstersztyk, mistrzostwo świata, geniusz et cetera et cetera… Te określenia nic nie znaczą, ba nie są w stanie określić wyjątkowości thrillera Adriana McKinty’ego. Brak słów, brak przymiotników, by opisać, to co działo się ze mną podczas czytania tej książki. Recenzja ta nie jest w stanie oddać potęgi kryminału, który na polskim rynku ukazał się nakładem Wydawnictwa Agora. „Łańcuch”, to bez wątpienia książka, która zbierać będzie należne laury we wszelkich plebiscytach podsumowujących mijający 2019 rok. Fabuła, którą poznajemy na kartach tej książki trzyma nas w pętach i trzymać będzie na wieki. Bohaterowie tej historii stają przed najtrudniejszym wyzwaniem w swoim życiu. Jak wiele człowiek jest w stanie zrobić, by ocalić swoje dziecko? Czy dla jego dobra jest w stanie świadomie skrzywdzić inne dziecko, zadając ból jego najbliższym? Pytania mnożą się z każdą chwilą, gdyż co rusz bohaterowie poddawani są najcięższym próbom. Rachel, to kobieta, której los nie oszczędził. Po rozstaniu z mężem i walce z nowotworem, kobieta ponownie musi podnieść rękawice, gdyż wyzwana została na jeszcze większy pojedynek. Walkę o życie swojej trzynastoletniej córki. Kylie została uprowadzona. Rachel, by ją odzyskać zmuszona zostaje to opłacenia okupu. Lecz nie pieniądze są tu największym wyzwaniem. Kobieta musi porwać inne dziecko i nie pozwolić by łańcuch został zerwany. Dopiero, gdy porwie dziecko, a jej rodzice opłacą okup i porwą następne, wówczas Kylie zostanie uratowana. Jeśli jednak Rachel nawali nie tylko zginie jej córka, lecz dziecko rodziców, którzy porwali Kylie.

Trzeba przyznać, że Adrian McKinty utkał misterną historię. Lecz bez obaw nie pogubimy się w niej, gdyż Autor umiejętnie scalił wszystkie elementy tej gry. „Łańcuch” to nie tylko genialny thriller, to również doskonałe studium ludzkich zachowań. Na własnej skórze może przekonać się jakie granice przerwać może człowiek w obliczu zagrożenia swojego dziecka. Jest w stanie dokonać rzeczy niemożliwych, sięgnąć do metod gwałcących wszelkie normy społeczne, a nawet te, które stoją w sprzeczności z własnymi wartościami. Adrian McKinty sprawił, że z całego serca kibicowałem porywaczom, którzy zadając krzywdę porwanemu dziecku, byli świadomi, że ich dziecko przechodzi podobne cierpienia. „Łańcuch” w początkowym zamiarze Autora miał być opowiadaniem, które jednak po latach zostało rozbudowane. Dla mnie osobiście, to kryminał, thriller, który stawia go na szczycie książek tego gatunku. Tak naprawdę to również książka, która spośród wszystkich przeczytanych w moim życiu znajduje szczególne miejsce w złotej czołówce TOP BEST! Nie ukrywam, że z niecierpliwością czekam na kolejną książkę Adriana McKintego. I wiecie co, rzucę się na nią jak Kubuś Puchatek na beczółkę miodu. Za egzemplarz książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Agora http://wydawnictwoagora.pl/

guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

jeszcze chwilka…