3 Szoty z Izabelą Szylko
…O wiele ciekawszy wydał mi się pomysł, że treść siódmej księgi była na tyle rewolucyjna, że Kopernik postanowił ją ukryć. Przeprowadziłam więc własne śledztwo, którego wynikiem jest moja książka…
Czyt-NIK: „Poszukiwacze siódmej księgi” to niezwykłe połączenie książki przygodowej z kryminałem oraz domieszką powieści historycznej. Skąd pomysł, aby stworzyć cykl SIÓDMA KSIĘGA, w którym skupia się Pani na historii manuskryptu Mikołaja Kopernika?
Izabela Szylko: Dawno temu natknęłam się na informację, że „De revolutionibus” składało się początkowo z ośmiu ksiąg, potem zostało zredukowane do siedmiu, ale w druku ukazało się tylko sześć. Od razu zapaliło mi się w głowie światełko alarmowe: co stało się z siódmą księgą?
Oczywiście można było przyjąć najprostsze wyjaśnienie, że to sprawa zwykłej redakcji. Wtedy jednak nie byłoby o czym pisać. O wiele ciekawszy wydał mi się pomysł, że treść siódmej księgi była na tyle rewolucyjna, że Kopernik postanowił ją ukryć. Przeprowadziłam więc własne śledztwo, którego wynikiem jest moja książka.
Czyt-NIK: W książce „Tajemnica siódmej księgi” zaprasza nas Pani do odkrywania historii pełnej przygód, która gwarantuje nam wiele niezapomnianych wrażeń. Podczas zajęć w szkole MASZYNA DO PISANIA prowadzi Pani kurs z podstaw pisania. Proszę zdradzić czytelnikom jaki gen należy posiadać, aby stworzyć tak intrygującą i porywają historię, którą poznajemy na kartach Pani książek?
Izabela Szylko: Trzeba mieć, oczywiście, „gen przygody”, potrzebę odkrywania „nowych lądów”. Natomiast samo pisanie jest dla mnie czynnością żmudną i nudną. Wrodzone talenty na pewno pomogą, ale nie zaszkodzi je rozwijać. Zasady dramaturgii, metody na tworzenie wiarygodnego bohatera, sposoby prowadzenia narracji i budowania suspensu – tego wszystkiego można się nauczyć, właśnie na kursach pisarskich.
Czyt-NIK: „Poszukiwacze siódmej księgi” oraz „Tajemnica siódmej księgi” to dwie części cyklu SIÓDMA KSIĘGA. A trzecia odsłona cyklu to „…”.
Izabela Szylko: Niestety, te dwa tomy są zamkniętą całością, więc na razie nie planuję kolejnej części. Może jednak, jeśli przyjdzie mi do głowy ciekawy pomysł, zmienię zdanie.