Recenzje

Zaproszenie do Dworu w Czartorowiczach

Warto podkreślić, że Monika Rzepiela swym pisarskim stylem sprawiła, że czytając tę historię czułem, że jestem jej uczestnikiem. Odczuwałem bliskość z bohaterami tej powieści, co jeszcze bardziej scalało mnie z ich dylematami, życiowymi wyborami. Jeśli pragniecie poczuć klimat dworskiego życia i kochacie przenosić się do przeszłości to „Dwór w Czartorowiczach”, jest właśnie dla Was.

Monika Rzepiela zaprasza nas do Dworu w Czartorowiczach. Warto przyjąć to zaproszenie, ponieważ poznając historię bohaterów tego cyklu, znajdziemy się w świecie jakże odległym, do którego powracać będziemy we wspomnieniach. Autorka napisała już dwa tomy, a kolejny trzeci pojawi się niebawem. Dlatego też znajomość z bohaterami nie jest chwilowa. I bardzo dobrze, gdyż historia stworzona przez Panią Monikę jest wyjątkowa. Pokochają ją wszyscy miłośnicy rodzinnych, pokoleniowych historii.

„Dwór w Czartorowiczach” to pierwszy tytułowy tom sagi. Historia osadzona jest w XIX wieku po upadku powstania styczniowego. Autorka zaprasza nas do poznania historii Ewy Jabłońskiej i Igi Branickiej. Dziewczyny wychowały się we dworze w Czartorowiczach, który od pokoleń należał do rodziny Jabłońskich. Przyjaciółki wiodą wręcz sielskie życie. Obie zakochują się.

To, co ważne, na kartach tej powieści poznajemy nie tylko historie Ewy i Igi. Autorka ukazuje nam również ówczesne zwyczaje, tradycje panujące na polskiej wsi. Dzięki temu miałem okazję znaleźć się w odległych czasach, poznać historię naszych przodków. Chłonąc tę historię, mogłem odetchnąć od zgiełku codzienności. Aura, która unosi się w tej historii „wkradła” się do mojego czytelniczego serca. A spacer po dworze w Czartorowiczach był wyjątkową wycieczką, którą wspominać będę z utęsknieniem. Sielankowy nastrój sprawił, że czytając tę powieść, czułem lekkość, a przyjemność z lektury dała memu sercu ukojenie, radość i spokój.

Warto podkreślić, że Monika Rzepiela swym pisarskim stylem sprawiła, że czytając tę historię czułem, że jestem jej uczestnikiem. Odczuwałem bliskość z bohaterami tej powieści, co jeszcze bardziej scalało mnie z ich dylematami, życiowymi wyborami. Jeśli pragniecie poczuć klimat dworskiego życia i kochacie przenosić się do przeszłości to „Dwór w Czartorowiczach”, jest właśnie dla Was. Gdy zapragniecie jeszcze więcej emocji, to sięgnijcie po drugi tom pt. „Dwór w Czartorowiczach. Nowe pokolenie”. Czyt-NIK właśnie tak uczyni. Dlatego też, gdy ostatnia kropka pojawi się w tej recenzji, to sięgam po drugą część tego cyklu. Z ciekawością poznam kolejne losy bohaterów wykreowanych przez Monikę Rzepielę.

Książka „Dwór w Czartorowiczach” ukazał się nakładem Wydawnictwa Szara Godzina

guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

jeszcze chwilka…