Zagadka z przeszłości
Trzeba przyznać, że Camila Lackberg przygotowała mocną intrygę, skroiła ją na miarę doskonałego kryminału z wątkami thrillera. „Fabrykantka aniołków” to kolejna historia, w które Patrik Hedstrom będzie mógł wykazać się swoimi umiejętnościami w rozwiązywaniu kryminalnych zagadek. A ta jest mocno zagmatwana i wiedzie nas do najciemniejszych zakamarków przeszłości.
„Fabrykantka aniołków” to już ósme spotkanie z Hedstromem. To jak dla mnie najmocniejsza część sagi o Fjallbace. Doskonale skrojona intryga, zagadka z przeszłości oraz niewyjaśnione okoliczności zniknięcia rodziny z Valo to mocne punkty tej książki.
A wszystko zaczyna się w Wielkanoc 1974 toku. Wówczas na małej wyspie nieopodal Fjallbacki znika niemal cała rodzina. Pozostaje jedynie ich roczna córeczka Ebby. Zastanawiające jest to, że rodzina szykowała się do obiadu wielkanocnego. Świadczy o tym nakryty stół. Co wydarzyło się w tej rodzinie? Dlaczego zniknęli bez śladu? Dlaczego ocalała tylko Ebby?
Wiele pytań rodzi się w naszej głowie. Ta zagadka wymusza na nas chęć odkrycia tej tajemnicy tak bardzo, że nie oderwiemy się od lektury, dopóki nie dowiemy się co wydarzyło się w tej rodzinie. Policja jednak nie była w stanie rozwiązać tej zagadki. Nie znaleziono winnych. Nie natrafiono na żaden trop prowadzących do odnalezienia rodziny Ebby.
Pytania, które pojawiły się w mojej głowie, nie dawały również spokoju Ebby, która po latach postanawia wrócić na wyspę. To tutaj chce również z mężem otrząsnąć się po stracie malutkiego synka. Planują wyremontować stary ośrodek kolonijny, by otworzyć go dla gości. Niestety los nie jest dla nich łaskawy bowiem w domu dochodzi do pożaru, z którego ledwo uchodzą z życiem. Lecz to nie koniec zatrważającej historii. Kolejne karty tej książki, odkrywają przed nami ślady zaschniętej krwi w jadalni.
Trzeba przyznać, że Camila Lackberg przygotowała mocną intrygę, skroiła ją na miarę doskonałego kryminału z wątkami thrillera. „Fabrykantka aniołków” to kolejna historia, w które Patrik Hedstrom będzie mógł wykazać się swoimi umiejętnościami w rozwiązywaniu kryminalnych zagadek. A ta jest mocno zagmatwana i wiedzie nas do najciemniejszych zakamarków przeszłości.
Autorka przyzwyczaiła nas również do tego, że wątek kryminalny, który jest wiodącym, połączony jest z elementami obyczajowymi. To sprawia, że nie tylko skupiamy się na rozwiązaniu zagadki, lecz również śledzimy losy Patrika i Eriki, która w sprawie tajemniczego zaginięcia sprzed lat widzi świetny materiał na książkę.
A jeśli chodzi o książki Camili Lackberg to zdecydowanie polecam je Waszej czytelniczej uwadze. Saga o Fjallbace to kryminalna seria, którą każdy miłośnik gatunku powinien przeczytać.
Za egzemplarz książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca.