Recenzje

Pięć srebrnych łyżeczek

Magdalena Witkiewicz stworzyła historię nie tylko intrygującą, lecz życiową, prawdziwą  bez zbędnego koloryzowania, bez przesadyzmu w ozdobnikach. Dzięki temu nie jest ona za słodka, nie jest mdła, lecz ma smak prawdziwego życia. A taka właśnie jest najnowsza powieść Magdaleny Witkiewicz – życiowa.

Choć epoka listów wysyłanych tradycyjną pocztą dawno już za nami, dziś Magdalena Witkiewicz powraca do tej formy korespondencji. A jeśli owa korespondencja, wywoła wielkie zamieszanie w życiu odbiorcy, to z jeszcze większym zaciekawieniem będziemy chcieli poznać jej zawartość.

Tak właśnie jest z najnowszą powieścią Pani Magdaleny. „Srebrna łyżeczka” ukazuje historię nie tylko tajemniczą, lecz do cna wciągającą. Autorka ponownie zarysowała historię, która zadaje wiele pytań, zmusza nas do refleksji. Autentyczność oraz styl poprowadzenia fabuły, czynią ją namacalną, wywołując wrażenie, że czytamy historię będącą zapisem prawdziwych wydarzeń. Myślę, że nie jest wykluczone, że gdzieś na świecie żyje człowiek, w którego życiu wydarzyła się historia podobna do tej z życia Lidii.

Kobieta nie znała swojego ojca, natomiast alkoholizm jej matki, sprawił, że bardzo szybko musiała dorosnąć. Brak dzieciństwa oraz szybkie wkroczenie w dorosłe życie nie pozwoliły Lidii zaznać beztroskiego życia. Pewnego dnia otrzymuje list od tajemniczej kobiety. Przedstawiając się jako przyjaciółka rodziny, chce przekazać Lidii spadek.

Fot. Joanna Turska

Jaką tajemnicę skrywa pięć srebrnych łyżeczek z wygrawerowaną literą L? Jak Lidia. Jak bardzo treść listu zmieni dotychczasowe życie bohaterki? Kim jest Irena Chojnacka?

Wiele pytań rodzi się w trakcie poznawania tej historii. Często szukanie odpowiedzi prowadzi  nas do wielu refleksji, które warto zatrzymać w swoim sercu.

Magdalena Witkiewicz w książce „Srebrna łyżeczka” podejmuje problem alkoholizmu jednego z rodziców. Jego negatywnych następstw w wychowaniu dzieci. Autorka uświadamia nam również, że miłość może być krucha niczym porcelana. Jeden nierozważny ruch może roztrzaskać ją na drobne kawałki, a posklejanie jej w jedną całość będzie wymagało od nas ogromnej staranności.

Historię zapisaną na kartach tej powieści poznajemy z perspektywy trzech osób – Lidii, Konrada oraz Ireny Chojnackiej, co pozwala nam spojrzeć na nią z trzech perspektyw, trzech punktów widzenia.

Autorka stworzyła historię nie tylko intrygującą, lecz życiową, prawdziwą  bez zbędnego koloryzowania, bez przesadyzmu w ozdobnikach. Dzięki temu nie jest ona za słodka, nie jest mdła, lecz ma smak prawdziwego życia. A taka właśnie jest najnowsza powieść Magdaleny Witkiewicz – życiowa.

Autorka ponownie chwyta za serce, zadaje pytania, dając tym samym możliwość przyjrzenia się swojemu życiu, swoim decyzjom. Warto sięgnąć po „Srebrną łyżeczką”. Zdecydowanie polecam.

Za egzemplarz książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Filia.

guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

jeszcze chwilka…