Recenzje

Odpowiedzi na trudne pytania

Tomasz Stawiszyński trafnie punktuje nasze słabości. Zmusza nas do refleksji, prowadzi, abyśmy mogli zmierzyć się z prawdziwym światem, zamiast obudowywać go w bańkę, która w każdej chwili może pęknąć. Eseista w najnowszej publikacji dotyka problemu bezradności wobec śmierci, straty, smutku, (nad)odpowiedzialności, nieznanego, (własnej) przemocy. Autor uzmysławia nam, że świadomie uciekamy przed bezradnością. Dzięki tej książce możemy przyjrzeć się jej z bliska.

Tomasz Stawiszyński ponownie zaprasza nas do dyskusji na temat naszej cywilizacji. „Ucieczka od bezradności” to książka dotykająca współczesnych problemów.

Autor w mądry sposób ujmuje zagadnienia dotyczące ludzkiej bezradności. Skłania do myślenia, wewnętrznej dyskusji, debaty na tematy od których się odsuwamy. Dla własnej wygody, bezpieczeństwa, przed strachem. Tomasz Stawiszyński stawia nas przed wieloma pytaniami, pozwala wydobyć na nie odpowiedzi, które nie są łatwe. Często są one wręcz bolesne. I to właśnie dlatego obawa przed tym bólem, sprawia, że uciekamy przed konfrontacją z tym, co nieuniknione. Obawa przed ową konfrontacją czyni nas bezradnymi. Wolimy żyć w bańce iluzji, opakować się światem, który zniekształca obraz tego prawdziwego. Iluzja tworzona przed social media jest również próbą odwrócenia naszej uwagi przed prawdziwą twarzą współczesnego świata.

Tomasz Stawiszyński skłania nas do wielu przemyśleń. „Ucieczka od bezradności” uświadomiła mi, że tworząc iluzję zakłamujemy rzeczywistość, że tak naprawdę krzywdzimy siebie. Tworzymy świat alternatywny, sztuczny, zatracamy się w nim, tracąc styczność z rzeczywistością. I choć myślimy, że owa bańka jest dla nas bezpieczna, to w istocie jest jeszcze większym niebezpieczeństwem, gdyż zatracamy zdolność funkcjonowania w rzeczywistości – tu i teraz.

Tomasz Stawiszyński trafnie punktuje nasze słabości. Zmusza nas do refleksji, prowadzi, abyśmy mogli zmierzyć się z prawdziwym światem, zamiast obudowywać go w bańkę, która w każdej chwili może pęknąć. Eseista w najnowszej publikacji dotyka problemu bezradności wobec śmierci, straty, smutku, (nad)odpowiedzialności, nieznanego, (własnej) przemocy. Autor uzmysławia nam, że świadomie uciekamy przed bezradnością. Dzięki tej książce możemy przyjrzeć się jej z bliska. A to ważne, ponieważ pewnego dnia, gdy dotkniemy owych problemów, będzie nam łatwiej je zaakceptować. Będzie nam łatwiej poradzić sobie z naszą bezradnością.

Czyt-NIK po przeczytaniu tej książki pragnie zachęcić Was do jej lektury, gdyż dzięki niej uzyskacie odpowiedzi na pytania trudne, dzięki którym życie może być łatwiejsze.

Za egzemplarz książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Znak, Znak Literanova.

guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

jeszcze chwilka…