Recenzje

Mariusz Leszczyński nie zawodzi

Nie ulega wątpliwości, że „Wysłannik śmierci” to wielowątkowy kryminał, z doskonale poprowadzonymi elementami thrillera. Zatem jeśli kryminał i thriller są Waszymi ulubionymi gatunkami, to książka Mariusza Leszczyńskiego zaspokoi Wasze apetyty. Naczytacie się do syta!

Mariusz Leszczyński nie zawodzi, lecz dowodzi, że jego twórczość jest wartościowa. Warto sięgać po książki autora. A ta najnowsza pt. „Wysłannik śmierci” zaspokoi oczekiwania miłośników kryminałów i thrillerów. Autor doskonale rysuje historie, jej bohaterów, a kryminalna zagadka, to prawdziwa gratka dla czytelników, którzy podczas czytania chcą wcielić się w rolę detektywów. W najnowszej historii detektywistyczny nos będzie bardzo potrzebny. Zatem zwróćcie swoje oczy na tę książkę i dajcie porwać się w wir fabuły stworzonej przez Mariusza Leszczyńskiego.

Głównym bohaterem tej historii jest komisarz Bernard Grandera, który wraca do pracy rok po zaginięciu czteroletniej córeczki Nikoli. Wydarzenie to przyczyniło się do rozpadu jego małżeństwa  z Iloną. Życie nie oszczędzało mu dramatów – jego siostra Patrycja utonęła, uczestnicząc w rejsie po jeziorze Mamry. Pierwszą sprawą po przerwie, którą się zajmie jest morderstwo młodej kobiety. Jej ciało odnaleziono w Wiśle. Bernard angażuje się w tę sprawę. W dochodzeniu będzie mógł liczyć na wsparcie Emilii Pierzchały. Jak się okazuje Bernard, znał zamordowaną kobietę oraz jej rodziców. Dodatkowym, jakże intrygującym wątkiem tej historii jest również wątek osobisty komisarza. Nie ustępuje on w działaniach zmierzających do znalezienia odpowiedzi – kto porwał jego córkę? Wiadomo, że w takich okolicznościach Grandera nie będzie zważał na literę prawa. Nie tylko ten wątek przykuwa naszą uwagę. Wiele znaków zapytani powstaje w naszej głowie, gdy poznajemy również historię osiemnastoletniej Wioletty Ochman. Wątek z jej dwuletnią córeczką nie pozwoli Wam oderwać się od lektury. Wiele bohaterów, zawiłe wątki oraz doskonałe poprowadzenie w stylu charakterystycznym dla Mariusza Leszczyńskiego to mocne punkty najnowszej książki autora. Zdecydowanie polecam.

Nie ulega wątpliwości, że „Wysłannik śmierci” to wielowątkowy kryminał, z doskonale poprowadzonymi elementami thrillera. Zatem jeśli kryminał i thriller są Waszymi ulubionymi gatunkami, to książka Mariusza Leszczyńskiego zaspokoi Wasze apetyty. Naczytacie się do syta!

Historia ta pokazuje, do czego zdolny jest człowiek, ojciec rodzic? A trzeba przyznać, że Mariusz Leszczyński wykazał się niebywałą zdolnością do rysowania intrygujących historii, które nie tylko skupiają naszą uwagę, lecz zmuszają do zadawania pytań, na które nie ma jednoznacznych odpowiedzi. Jeśli zapytacie mnie, czy warto sięgnąć po „Wysłannika śmierci” to odpowiem krótko: Czyt-NIK poleca! Czyt-NIK patronuje i najnowszą książkę Mariusza Leszczyńskiego Wam proponuje. Gdy już ją przeczytacie, to na pewno na półkę NIK – Najlepszych Interesujących Książek ją dacie. Ja dałem, gdyż twórczością autora się oczarowałem.

Książka „Wysłannik śmierci” ukazała się nakładem Wydawnictwa Lucky

guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

jeszcze chwilka…