• Wywiady

    3 Szoty z Wiktorią Czyżycką

    …Od najmłodszych lat dużo czytałam i byłam zafascynowana tym, jak powstają utwory literackie. W pewnym momencie zdecydowałam, że czas spróbować samemu się z tym zmierzyć i sprawdzić, czy dam radę coś napisać…. Czyt-NIK: „Ucieczka”, „Przymierze”, „Sojusznicy”, „Triumf” to cztery części fantastycznego cyklu „Imperium Smoczej Blizny”. Proszę przyznać, co sprawiło, że postanowiła Pani jako autorka wejść na ścieżkę literatury? Wiktoria Czyżycka: Zawsze miałam w sobie pragnienie opowiadania historii i, z perspektywy czasu, chyba było nieuniknione, że w końcu powstaną z tego książki. Od najmłodszych lat dużo czytałam i byłam zafascynowana tym, jak powstają utwory literackie. W pewnym momencie zdecydowałam, że czas spróbować samemu się z tym zmierzyć i sprawdzić, czy dam…

  • Wywiady

    3 Szoty z Kasią Magierą

    …Kolejną książką, którą planuję, jest czwarta część serii o Hektorze Cichym. Zwykle kończyłam historie w trylogiach, aby zamknąć fabułę i już do niej nie wracać. Jednak Hektor jest dla mnie wyjątkowy, darzę go sympatią i nie chciałabym się jeszcze z nim rozstawać… Czyt-NIK: „Rajski blef” to trzecie spotkanie z Hektorem Cichym, a już jedenaste z Pani twórczością. To dowodzi temu, że czytelnicy chętnie sięgają po Pani książki, a pisanie książek jest dla Pani ogromną przyjemnością. Proszę opowiedzieć co daje Pani tworzenie kryminalnych historii, które zachwycają wielu czytelników? Kasia Magiera: Lubię pisać, wymyślać historie i tworzyć bohaterów, których sama darzę sympatią. Być może to właśnie dlatego czytelnicy lubią moje książki i…

  • Wywiady

    3 Szoty z Pauliną Klimentowską i Radkiem Puchałą

    …jeśli mam się pozbyć skromności w sensie bardziej dosłownym, to jestem dumny z jednej ze scen erotycznych. To jest wyjątkowo trudny aspekt napisać scenę miłosną tak, by była subtelna i niewulgarna, a jednocześnie pobudzała zmysły i wyobraźnię. Czuję, że to się udało… Czyt-NIK: Sensacja, romans, science fiction – skąd wziął się pomysł na tak niezwykłe połączenie i czym w pierwszej kolejności jest książka? Paulina Klimentowska: Mieliśmy pomysł na science-fiction łączący nasze dziedziny. Radek zaproponował wspólne napisanie krótkiego opowiadania na styku geologii i krystalochemii. Pisało nam się bardzo dobrze, więc z krótkiego opowiadania zrobiło się najpierw kilka dłuższych rozdziałów, a potem cała książka. Romans wyszedł dość spontanicznie, nasze postacie po prostu…

  • Wywiady

    3 Szoty z Małgorzatą Jędrzejewską

    …„pisać” zaczęłam jeszcze w podstawówce – koleżanki wspominają chwile, gdy w szkole na przerwach czytałam im łzawe opowiadania o miłości, oczywiście nieszczęśliwej 😉 Później przeszłam na wiersze, na scenariusze… Czyt-NIK: „A jednak…” to powieść o życiu. To historia z przesłaniem. Czy jest jakaś specjalna grupa czytelnicza, do której kieruje Pani tę historię? Małgorzata Jędrzejewska: Myślę, że ta historia skierowana jest do wszystkich, którym leży na sercu drugi człowiek, dla których ważne są emocje. Ale też do tych, którzy lubią się bawić czytając. No i do tych, którzy nie potrzebują krwawych opisów, żeby książka im się podobała. Czy to jest specjalna grupa czytelnicza? Nie mam pojęcia, ale cieszę się z każdej…

  • Wywiady

    3 Szoty z Urszulą Jaksik

    …Podróżowanie, to najpiękniejszy sposób na przekraczanie granic, w szerokim znaczeniu tego słowa. Poznajemy nie tylko nieznane nam kultury, zwyczaje, historię. Podziwiamy architekturę, sztukę, przyrodę, ale i odmienne przeżywanie naszej rzeczywistości. Poznajemy przede wszystkim siebie samych w nowych okolicznościach… Czyt-NIK: W najnowszej powieści pt. „Tańczące żurawie” zabiera nas Pani w podróż do „Kraju Wschodzącego Słońca”. Czy zatem Japonia jest krajem najbliższym Pani sercu? Urszula Jaksik: Nie. Japonia była moim marzeniem, fascynacją. Chciałam dotknąć ich kultury, która jest taka odmienna od naszej europejskiej. Z literatury, filmów docierały do mnie sceny takiej niesamowitej uważności, delikatności, piękna w postaci celebrowania rytuałów np. picia herbaty, przepięknych ogrodów, ikebany, bonsai. Szacunek do przyrody, do drugiego człowieka.…

  • Wywiady

    3 Szoty z Krystianem Ławreniukiem

    …Ziemia Wróżek to książka o moich doświadczeniach z emigracji zarobkowej, przepuszczona przez filtr realizmu magicznego. Wszystkie postaci są prawdziwe, opisane przeze mnie wydarzenia również, ale pozwoliłem sobie na umieszczenie ich w nieco baśniowym anturażu, chociaż ta baśń przybiera niekiedy mroczne oblicze… Czyt-NIK: „Ziemia Wróżek” to Pana debiut literacki. To historia o emigracji przedstawiona w tak realny sposób, jakby była opowieścią Pana historii. Ile w tej książce jest wymysłu, ile własnych doświadczeń życiowych? Krystian Ławreniuk: Dwadzieścia lat temu, jako student drugiego roku, wyjechałem po raz pierwszy do Anglii w celach zarobkowych. Później każde moje wakacje spędzałem w ten sposób. To były czasy, gdy wielu moich rówieśników wybierało takie rozwiązanie. Splot różnych…

  • Wywiady

    3 Szoty z Markiem Marcinowskim

    …Tworząc bajki dla dzieci staram się, by miały walor edukacyjny i czytając je, najmłodsi mogą poprzez zabawę poszerzać horyzonty i zdobywać wiedzę…. Czyt-NIK: Andrew Freshet to bohater dwóch Pana powieści „Wiele do stracenia” oraz „Wiele do stracenia. Cienie przeszłości”. Czy spotkamy się z nim po raz trzeci? Marek Marcinowski: Nie wykluczam takiej możliwości. Czyt-NIK: „Wiele do stracenia” to bez wątpienia powieść sensacyjna, która zasługuje na filmową adaptację. Kogo widziałby Pan w roli Fresheta? Marek Marcinowski: Ekranizacja jest moim cichym marzeniem, ale droga to tego na pewno będzie długa. Z zagranicznych aktorów w roli Fresheta sprawdziłby się Patrick Schwarzenegger. Natomiast w roli Charlesa widziałbym Ala Pacino, ale Jonathan Banks też dobrze…

  • Wywiady

    3 Szoty z Pawłem Famusem

    …W mojej koncepcji uniwersum magicznym do tworzenia magii nie są potrzebne artefakty magiczne, ale są przydatne do wzmocnienia magii… Czyt-NIK: Jest Pan autorem między innymi kosmicznej sagi KILL – polskiej space opery w czterech odsłonach „Zło-to”, „Mr.-Ok”, „Fa-la”, „Kary”. „Szczynściorz” to urban fantasy. Skąd zrodził się pomysł na tworzenie w tym gatunku? Paweł Famus: Pytanie potraktowałbym szerzej. Dlaczego tak różne gatunki? Chodzi o to, że historie te chodziły za mną już od bardzo długa. Scenariusze i koncepcje zmieniały się, ale główny zarys trwał, aż w końcu zmusił mnie do pisania. Szczynściorz z początku miał być bardziej mistyczny niż magiczny, ale ostatecznie został magiem. Czyt-NIK: Bohater książki „Szczynściorz” przy pomocy kamienia…

  • Wywiady

    3 Szoty z Adrianem Ksyckim

    …czytelnik powinien sięgnąć po „Strzygę” z uwagi na mroczną przeszłość jednego z bohaterów, z którym cofamy się do niewielkiej wsi Wiry, do roku 1976, gdzie miały miejsce tragiczne wydarzenia…. Czyt-NIK: Mrożąca krew w żyłach historia. Zbrodnie, które zelektryzują emocje najbardziej wytrawnych miłośników gatunku. Postać Krystiana Feusette’a i Natalii Turkot, którzy zaskarbią sobie uznanie czytelników. Śledztwo, które nie da ani chwili wytchnienia, lecz będzie pchało nas w otchłań najczarniejszych komnat ludzkiego umysłu. Proszę odrzucić skromność na bok, i dodać kolejne powody, dla których warto sięgnąć po „Strzygę”? Adrian Ksycki: „Strzyga” to wielowarstwowy kryminał. Na początku widzimy zmagania głównego bohatera, Krystiana Feusette’a, lecz im dalej w lasy, tym odkrywamy kolejne wątki, kolejnych…

  • Wywiady

    3 Szoty z Moniką Koszewską

    …Moja twórczość jest skierowana do czytelników, którzy poszukują lektur dostarczających nie tylko rozrywki, ale również wiedzy. W powieściach obyczajowych, biografiach fabularyzowanych, historycznych opartych na faktach, kryminałach oraz książkach dla dzieci splatam wątki fabularne z głębokimi, ważnymi społecznie tematami… Czyt-NIK: „Andrzej Kowerski – szpieg bez cienia”, to bez wątpienia powieść sensacyjna, szpiegowska, na kartach której ukazuje Pani historię człowieka niezłomnego, który wpłynął na bieg II wojny światowej. Skąd zrodził się pomysł na ukazanie biografii tej właśnie postaci historycznej? Monika Koszewska: Pomysł na ukazanie biografii Andrzeja Kowerskiego w powieści „Andrzej Kowerski, szpieg bez cienia” zrodził się z fascynacji jego życia. Fakt, że był partnerem w życiu prywatnym i zawodowym Krystyny Skarbek, o…

jeszcze chwilka…