Recenzje

Zabawa w Pana Boga

„Kompleks Boga” to doskonały horror z elementami thrillera, napisany w mistrzowskim stylu, z dbałością o język i klimat, dzięki czemu najbardziej wybredny miłośnik gatunku nie może narzekać na nudę. Fabuła mocno trafia w naszą psychikę. Piotr Rozmus porywa nas do mrocznego świata, w którym oprawca rozdaje karty. A każda karta tej książki wprawia nasze emocje w drżenie.

Gdzie ja byłem?! W świecie wykreowanym przez Piotra Rozmusa. Czego doznałem?! Niesamowitych emocji, których nie sposób wyrazić w kilku zdaniach.

„Kompleks Boga” całkowicie oderwał mnie od rzeczywistości, porywając do świata mrocznego i strasznego zarazem. Ciarki oplatające moje ciało towarzyszyły mi nieustannie podczas poznawania historii, która wżarła się w mój umysł niczym rdza w metal. Emocje, które przeżywałem, jeszcze długo po odłożeniu książki dawały się we znaki. Lektura tej książki pochłonęła mnie niczym mgła, a atmosfera stworzona przez autora przez kilka dni kotłowała się w mojej głowie.  To, co Piotr Rozmus rozpisał na kartach tej książki zmroziło moją krew w żyłach. Doznania, które przeżyłem porównać mogę do mirażu tajfunu z trzęsieniem ziemi.

„Kompleks Boga” to doskonały horror z elementami thrillera, napisany w mistrzowskim stylu, z dbałością o język i klimat, dzięki czemu najbardziej wybredny miłośnik gatunku nie może narzekać na nudę. Fabuła mocno trafia w naszą psychikę.

Autor zabiera nas do Szczecina. Miejscowa policja ma skomplikowaną sprawę do rozwikłania.  W mieście zniknęły cztery osoby. Pozornie nic je ze sobą nie łączy. Nie znają się. Lecz ich mianownikiem wspólnym są złe czyny, których dopuścili się w przeszłości. Wszyscy w niewyjaśnionych okolicznościach trafiają do podziemi, gdzie więzieni są przez psychopatę. Psychopatę uważającego się za Boga, który wymierzy im sprawiedliwość.

Piotr Rozmus porywa nas do mrocznego świata, w którym oprawca rozdaje karty. A każda karta tej książki wprawia nasze emocje w drżenie. Dodatkowym mocnym punktem są wyraźnie stworzone obrazy psychologiczne bohaterów, jak i samego oprawcy, przeświadczonego, że to właśnie on jest Bogiem, co daje mu możliwość wymierzania sprawiedliwości. Pytanie tylko, czy to czego dokonał jest wyrazem sprawiedliwego zadośćuczynienia za postępki, których dopuściły się jego ofiary.

„Kompleks Boga” to nie tylko mocny horror, to również książka, która zmusza nas do refleksji, która zadaje w naszym umyśle pytania. Pytania, na które nie ma jednoznacznej odpowiedzi. A jeśli zapytacie mnie, czy warto sięgnąć po tę książkę, to nie skłamię, mówiąc, że grzechem jest przejść obok niej obojętnie. Myślę, że dla każdego miłośnika horroru i thrillera „Kompleks Boga” to prawdziwy „must read”.

Za egzemplarz książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Sonia Draga.

guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

jeszcze chwilka…