Wilkołak w ludzkim ciele
„Sfora” to bardzo realny kryminał. I choć autor zapewnia, że wszyscy bohaterowie są fikcyjni, a wszystkie podobieństwa do postaci i zdarzeń są przypadkowe. Tą książką autor zapisał się w moje czołówce polskich „kryminalistów”. Ta książka wyostrzyła mój apetyt. Dlatego też z niecierpliwością czekam na trzecią część z Igorem Brudnym pt. „Cherub”.
Przemysław Piotrowski wykonał kawał solidnej kryminalnej roboty. „Sfora” to kryminał z górnej półki. Autor popisał się nieschematycznym talentem w konstruowaniu fabuły. Ten kryminał, to coś więcej niż majstersztyk. Wiele słów ciśnie się na usta, lecz chyba żadne nie wyrażą dobitnie emocji jakie wywołuje podczas wgłębiania się w jej fabułę. Autor szokuje, zadziwia pomysłowością. Panie Przemysławie brawo!
A dlaczego z taką ekscytacją pisze o tej książce? Już uzasadniam swoją opinię. Historia drugiej części z Igorem Brudnym rozpoczyna się zimą, gdy niedaleko Zielonej Góry w lesie odnaleziono rękę. Dla typowego kryminału, nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że oględziny jednoznacznie wskazują, że ręka ta została odgryziona przez… człowieka. Gdy media nagłaśniają sprawę, na mieszkańców Zielonej Góry pada strach. Z kim mają oni do czynienia. Mordercą? Wilkołakiem? Wilkołakiem w ludzkiej skórze?
Strach potęguje informacja o kolejnej ofierze. Jest nią niedawno zaginiona zakonnica. Zmasakrowane ciało wskazuje, że padła ofiarą wilkołaków. Czyżby?!
Policja wkracza do akcji. Inspektor Romuald Czarnecki powołuje specjalny sztab dochodzeniowo-śledczy. W jego składzie pojawia się dobrze znany nam komisarz Igor Brudny. Będzie mógł on liczyć na wsparcie Julii Zawadzkiej ze stołecznej policji.
Nie da się ukryć, że Przemysław Piotrowski nie da im ani chwili do wytchnienia. Z każdą nową poszlaką sprawa komplikuje się coraz bardziej, a oni sami nie mają pojęcia z czym muszą się zmierzyć.
„Sfora” to bardzo realny kryminał. I choć autor zapewnia, że wszyscy bohaterowie są fikcyjni, a wszystkie podobieństwa do postaci i zdarzeń są przypadkowe. Tą książką autor zapisał się w moje czołówce polskich „kryminalistów”. Ta książka wyostrzyła mój apetyt. Dlatego też z niecierpliwością czekam na trzecią część z Igorem Brudnym pt. „Cherub”.
Za egzemplarz książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca.