Recenzje

Warto obrać kurs na „Fracht”.

Po rewelacyjnym debiucie powieścią „Mayday” Grzegorz Brudnik serwuje nam mroczny thriller w iście skandynawskim stylu. „Fracht” od dziś nie tylko kojarzyć nam się będzie z przewozem towarów. Od teraz słowo to na myśl przywoływać będzie pamięć lektury powieści, w której tempo jest zawrotne. Czytając tę książkę poczujemy się niczym pasażerowie promu Francisco – najszybszej jednostki poruszającej się z prędkością 58 węzłów. Grzegorz Brudnik interesuje się katastrofami powietrznymi, lądowymi i morskimi. „Fracht” to powieść, która wypłynie na szerokie wody czytelniczego świata i śmiem twierdzić, że powieść ta będzie dryfować po szczytach list bestsellerów. Autor umiejętnie wprowadza nas w mroczny klimat szturmem zdobywając nasze zainteresowanie. Należycie poprowadzona fabuła, zgrabnie przedstawiona historia czyni ją niezmiernie ciekawą. Autor w sposób realny przedstawia nam wydarzenia powodując, że oczami wyobraźni nanosimy je na projekcję filmu o światowym formacie.

 

Grzegorz Brudnik zawładnie naszymi zmysłami powodując, że zakotwiczymy się w tej niezwykłej lekturze aż po jej kres, dopóki nie wypłynie na jaw tajemnica skrywana na dnie Bałtyku. A we wszystkim pomoże nam nieugięty i nieustraszony Aleksander Gall, który na prośbę przyjaciela docieka prawdy w zbadaniu przyczyny katastrofy polskiego promu kolejowo-samochodowego. „Fracht” to thriller, kryminał i przygoda w jednym – to co znajdziemy w ładowni zatopionego statku przyprawi nas o gęsią skórkę. Emocje jakie będą nam przy tym towarzyszyć pozostaną z nami na długo. Autor zaprasza nas do podróży po wzburzonych falach morderczej intrygi podczas, której będziemy się pienić w wyniku maksymalnie napiętych emocji. Książkę czyta się jednym tchem, a wciągająca fabuła powoduje, że zanurzamy się w jej treść i dryfujemy kartka po kartce. Styl Autora powoduje, że płynnie przepływamy przez tę historię zarzucając swoje czytelnicze sieci w tej umiejętnie utkanej mrożącej krew w żyłach powieści. Dynamiczny rozwój sytuacji powoduje w nas ciągle narastające napięcie, zatem nastawcie swoje czytelnicze kompasy na „Fracht” i cała naprzód.

 

Warto zatopić się w tej powieści i pozwolić ponieść się fali emocjonujących przeżyć. Wspomniany już Aleksander Gall to prawdziwy męski bohater, który nie tylko imponuje walecznością, hardością, lecz również intelektualnie fascynuje. Jest zatem idealnym herosem, z którym wielu z nas chciałoby się utożsamiać. Z kolei Grzegorz Brudnik imponuje nam merytoryczną i techniczną wiedzą na temat katastrof, a także kwestii dotyczących zagadnień morskich. Autor w wieku trzynastu lat był świadkiem najtragiczniejszego wypadku drogowego jakie miało miejsce w Gdańsku w 1994 roku. Od tej pory zbiera materiały dotyczące katastrof. Dlatego też „Fracht” jak i debiutancki „Mayday” jest gwarancją rzetelnie napisanej powieści, w której Autor umiejętnie rysuje fabułę, ale co najważniejsze daje nam swoje serce. Dlatego też do naszych rąk trafia powieść na miarę światową. Jestem przekonany, że już niebawem powieści Grzegorza Brudnika przetłumaczone zostaną na wiele języków, bowiem taki talent powinien „zalać” europejskie, a nawet światowe rynki wydawnicze. Warto szturmem ruszyć do księgarń i dać się porwać w toń mrocznej fabuły. Vincent V. Severski, Naval, Max Czornyj i Robert Małecki rekomendując tę powieść udowadniają, że znają się na rzeczy i wiedzą co wyjątkowe w polskim thrillerze na miarę światową. Najnowsza powieść Grzegorza Brudnika to wybornie opowiedziana historia wypełniona zawrotnym tempem i niespodziewanymi zwrotami akcji. Zatem sięgnijcie po „Fracht” i obierzcie kurs na wyjątkową powieść.

 

Za egzemplarz recenzencki serdecznie dziękuję Wydawnictwu FILIA, FILIA Mroczna Strona http://www.wydawnictwofilia.pl/

guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

jeszcze chwilka…