Recenzje

Ultimatum Sary Wilk!

Nie da się ukryć, że Łukasz Piotrowski doskonale dawkuje emocje, sprawiając, że „Receptura wszechmocy” zapewni nam wiele emocjonujących chwil podczas czytania.

Czy chcielibyście znać recepturę wszechmocy? Jestem przekonany, że wielu z nas odpowie TAK. Myślę, że przepis na jej odnalezienie jest kwestią naszych marzeń. Zdecydowanie warto sięgnąć po „Recepturę wszechmocy” Łukasza Piotrowskiego.

Autor stworzył postać Łukasza Lijewskiego, który prowadzi cieszącą się wielkim uznaniem poradnię psychoterapeutyczną. Jednak on sam boryka się z atakami paniki, lękami, które często wyrywają go ze snu. Praca, którą wykonuje wymaga od niego skupienia, tak aby mógł wskazywać ludziom właściwe tory. Niestety jego życiowa droga nie jest łatwa. Własne problemy sprawiają, że Łukasz sam potrzebował pomocy. Dlatego też co pół roku spotykał się z superwizorem, „psychologiem, z którym miał poniekąd obowiązek dzielić się swymi rozterkami związanymi z wykonywaną pracą”. Na domiar złego jego siostra uzależniona jest od narkotyków. Ich rodzice pokładają ogromną nadzieję w Łukaszu, wierząc, że pomoże on Wiktorii wyjść z nałogu. Choć ludzka psychika zawsze interesowała Łukasza, pomoc siostrze może okazać się znacznie trudniejsza. Łatwiej jest pomóc osobie, z którą nie jesteśmy związani emocjonalnie. Trudniej, gdy łączą nas rodzinne relacje.

Jednak jak się okazuje lęki Łukasza oraz nałóg siostry nie są jedynym zmartwieniem chłopaka. Pojawienie się w jego gabinecie dawnej znajomej to początek jeszcze większych tarapatów. Pewnego czwartku o godzinie 16:00 w gabinecie mężczyzny zjawia się, dawna przyjaciółka Sara Wilk. Choć nie można określić ich relacji jako przyjacielskiej. Kobieta ma dla Łukasza propozycję nie do odrzucenia Nie do odrzucenia, ponieważ ma on świadomość, że nie może odmówić jej propozycji współpracy. W obawie o wyjawienie mrocznej tajemnicy z przeszłości mężczyzna jest zmuszony przystać na propozycję Sary. Czego może chcieć Sara? Jak bardzo jej pojawienie się namiesza w życiu Łukasza? Co takiego będzie musiał wykonać, aby nie dopuścić do ujawienia mrocznego sekretu?

Wgłębiając się w tę historię, zastanawiałem się jak postąpiłbym na miejscu psychoterapeuty? To jeszcze bardzie potęgowało moją chęć do poznania finału tej historii. Historii zatrważającej, trzymającej w ciągłym napięciu. Nie da się ukryć, że Łukasz Piotrowski doskonale dawkuje emocje, sprawiając, że „Receptura wszechmocy” zapewni nam wiele emocjonujących chwil podczas czytania. A jeśli dodam, że będziemy świadkami opracowania i kradzieży nowej generacji leków przeciwdepresyjnych pod roboczą nazwą IACC735, to jeszcze bardziej spotęguję Waszą chęć do poznania tej historii.

„Receptura wszechmocy” pochłonie Was bez reszty. Dlatego też Czyt-NIK poleca, Czyt-NIK patronuje.

Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Novae Res.

guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

jeszcze chwilka…