Tomek, Aneta, Barbara, Ewa – kto kłamie?
Tomek, Aneta, Barbara, Ewa – kto z nich kłamie? Czyt-NIK już wie! I nie skłamię, pisząc, że „Kłamstwa mojej żony” to thriller, który zasługuje na miano bestsellerów, a w dobie ekranizacji polskich powieści, ta jest doskonałym kandydatem na filmowy (lub serialowy) przebój. To, co piszemy petycję do serwisów streamingowych?
Czytanie thrillerów psychologicznych Doroty Glicy jest dla mnie zawsze gwarancją doskonałej czytelniczej przygody. Już od pierwszej książki autorki, przekonałem się, że ma niebywały talent do kreowania bohaterów, których historie mocno wżerają się do naszej psychiki. Historie tworzone przez Panią Dorotę elektryzują nasze emocje z największą siłą oddziaływania. Oddziaływania, które daje się we znaki jeszcze długo po zakończeniu lektury. A jeśli zapytacie, mnie, co zrobiłem po poznaniu tej historii, to odpowiem, że oprócz przecierania oczu ze zdziwienia, umieściłem tę książką na półce NIK – Najlepszych Interesujących Książek.
„Kłamstwa mojej żony” to historia, którą poznajemy z perspektywy czterech osób – Tomka, Anety, Barbary i Ewy. Sęk w tym, że podczas wczytywania się w tę historię towarzyszy nam ciągłe pytanie – kto kłamie? A proszę mi wierzyć, że znając niewyobrażalną wyobraźnię Doroty Glicy, możecie być pewni, że nie zorientujecie się, aż do finałowej odsłony. A ta… nie, nie będę taki i nie zdradzę Wam tej tajemnicy. Najlepiej będzie, jeśli sami przekonacie się, co tym razem przygotowała dla nas autorka, która dla mnie jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych pisarek, dzięki której polski thriller zyskuje wiele.
A Wy drodzy Czytelnicy sięgając po tę książkę, zyskujecie niezapomniane wrażenia, które z całą mocą uderzają w Waszą psychikę, nie pozwalając oderwać się od lektury. Za okładką książki „Kłamstwa mojej żony” kryje się historia na pozór idealnego małżeństwa. Na pozór, ponieważ pewnego dnia ta idealna bańka pęka, gdy Tomek wracając ze służbowego spotkania, orientuje się, że jego żona wraz z synem zaginęli bez śladu. Wszystko wskazuje na to, że kobieta postanowiła odejść od męża. Dlaczego? Co takiego działo się za zamkniętymi drzwiami tej „doskonałej” rodziny? Nasza ciekawość nabiera na sile, w momencie, gdy Aneta wraca do domu. Niestety bez synka. Co gorsze nie pamięta kim, jest i co się stało? A może brak pamięci jest tylko zasłoną dymną Anety, która prowadzi z mężem tajemniczą grę? Koniecznie przekonajcie się sami i sięgnie po najnowszy thriller psychologiczny Doroty Glicy. Jestem przekonany, że jeśli nie czytaliście wcześniejszych książek („Znajdę cię, córeczko”, „Nie idź tam”, „Hotel na uboczu”, „Osiemnastka”), to już teraz będziecie chcieli nadrobić te zaległości. A warto!
Tomek, Aneta, Barbara, Ewa – kto z nich kłamie? Czyt-NIK już wie! I nie skłamię, pisząc, że „Kłamstwa mojej żony” to thriller, który zasługuje na miano bestsellerów, a w dobie ekranizacji polskich powieści, ta jest doskonałym kandydatem na filmowy (lub serialowy) przebój. To, co piszemy petycję do serwisów streamingowych?
Książka „Kłamstwa mojej żony” ukazała się nakładem Wydawnictwa Filia, Filia Mroczna Strona