Recenzje

Terapeutyczna moc twórczości Doroty Gąsiorowskiej

Pięknem tej historii jest również osadzenie jej w świątecznym klimacie. Dzięki temu najbliższy czas upłynie nam z jeszcze piękniejszymi widokami, aurą, którą warto poczuć i dzielić się nią, tak jak czyni to Dorota Gąsiorowska na kartach swoich powieści. Bez wątpienia to kolejna książka autorki, którą umieszczam na półce NIK – Najlepszych Interesujących Książek, dzięki czemu moja biblioteczka zyskuje kolejną perełkę.

Zawsze, gdy pojawi się zapowiedź książki Doroty Gąsiorowskiej, moje czytelnicze emocje sięgają zenitu. Moja radość nie ma końca. A moment wyczekiwania na premierę, przepełniony jest odliczaniem czasu, gdy będzie mi dane zatopić się w lekturze książki. Dlatego też, gdy tylko „Opowieść błękitnego jeziora” zapukała do mych drzwi, me czytelnicze serce otworzyło się na poznawanie kolejnej historii stworzonej przez Dorotę Gąsiorowską. Pisarkę, która każdy dzień czyni szczęśliwym, gdy tylko powrócę wspomnieniami do historii, bohaterów, których ożywa na kartach swych powieści.

Najnowsza książka autorki jest zaproszeniem do poznania historii Soni. Od dziecka życie zmusiło ją, by samodzielnie walczyć z trudami codzienności. W młodym wieku straciła matkę, a ojciec zapomniał o jej istnieniu. Teraz w dorosłym wieku pragnie znaleźć szczęście w miłości. W sferze zawodowej rozwija się jako dziennikarka. I to właśnie dziennikarska droga, prowadzi ją do zacisznej i uroczej kawiarni „Złote serce” mieszczącej się nieopodal malowniczego jeziora Marana w Bukowej Górze.

To właśnie w tym miejscu, będąc pod jego urokiem oraz oczarowana manufakturą czekolady, planuje napisać artykuł o tym jakże pięknym i magicznym miejscu, które niczym magnes przyciąga oczy i serca. Sonia odkrywa legendę, która jak się okazuje, będzie miała ogromny wpływ na jej dalsze życiowe losy. Poznając ją, pragnie z całego serca uwierzyć w magię świąt, w moc Gwiazdki. Co więcej, Sonia na swej drodze spotyka mężczyznę. Jak zakończy się ta znajomość? Czy w okolicznościach zbliżających się świąt w jej sercu zapłonie płomień miłości? Zdecydowanie zachęcam Was do poznania tej historii, abyście, tak jak Czyt-NIK mogli rozkoszować się każdym słowem zapisanym przez Dorotę Gąsiorowską. Dzięki tej książce zranione serca mogą ponownie uwierzyć w moc miłości, a te przepełnione nią cieszyć się historią, w której magia rozgrywa pierwsze skrzypce.

Pragnę dodać, że autorka zadbała o wyjątkowy magiczny, sentymentalny nastrój tej historii, sprawiając, że moje czytelnicze serce zatopiło się w poznawaniu losów Soni. Moja natura chłonęła tę powieści niczym gąbka wodę, a każda strona tej książki przepełniona miłością autorki do tworzenia pięknych historii czyniła tę lekturę wyjątkową. I tak jest za każdym razem, gdy sięgam po książki pisarki. Za każdym razem zastanawiam się, w czym tkwi fenomen Pani Doroty? To bez wątpienia wrażliwość na człowieka, na jego piękno, na miłość, dobroć i serdeczność, która przelewana na papier, czyni powieści autorki wyjątkowymi. A ich lektura ma jakże terapeutyczną moc dla naszej duszy, naszego serca, które przy lekturze może odsapnąć od utrapień codzienności. Zatapiając się w historii zapisanej na kartach książki „Opowieść błękitnego jeziora”, miałem przyjemność lektury tak wyjątkowej, przepełnionej pięknem, które rozlało się również w moim czytelniczym sercu.

Pięknem tej historii jest również osadzenie jej w świątecznym klimacie. Dzięki temu najbliższy czas upłynie nam z jeszcze piękniejszymi widokami, aurą, którą warto poczuć i dzielić się nią, tak jak czyni to Dorota Gąsiorowska na kartach swoich powieści. Bez wątpienia to kolejna książka autorki, którą umieszczam na półce NIK – Najlepszych Interesujących Książek, dzięki czemu moja biblioteczka zyskuje kolejną perełkę. Pani Doroto z całego serca dziękuję za piękną opowieść, za historię, która w mym czytelniczym sercu znajduje miejsce w szczególnej przegródce pod znakiem magii i wyjątkowości zawartej w każdym słowie zapisanym na kartach Pani najnowszej książki.

Powieść „Opowieść błękitnego jeziora” ukazała się nakładem Wydawnictwa Znak Literanova

guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

jeszcze chwilka…