Recenzje

Rzuć to wszystko i wyjedź do pensjonatu

„Miłość w pensjonacie samotnych serc” to poruszająca powieść, dzięki której poczujemy wiosenny powiew sielskiego klimatu. Miłosna historia i porywająca przyroda zabiorą nas w podróż, z której nie będziemy chcieli wracać. Po jej zakończeniu często będziemy powracać do niej myślami.

Wiosna nieśmiało puka do naszych drzwi. Najnowsza książka Zofii Ossowskiej przybliża nam jej uroki w pełnym wymiarze. „Miłość w pensjonacie samotnych serc” to druga część serii „Pensjonat samotnych serc”.

Autorka zaprasza nas do poznania dalszych losów Matyldy, która przybyła na Mazury z pewną tajemnicą. Teraz los przygotował dla niej kolejną niespodziankę, która namiesza w życiu kobiety. Wśród mazurskich jezior i leśnych alejek wraz z bohaterką powieści zadawać będziemy sobie pytanie – czy warto dwa razy wejść do tej samej rzeki? A to za sprawą nieoczekiwanego pojawienia się w pensjonacie Filipa pierwszej miłości Matyldy.

Myślę, że wielu czytelników stanęło kiedyś przed podobnym dylematem, czy dać kolejną szansę na związek z kimś kogo już znamy, czy może lepiej otworzyć się na nową, nieznaną jeszcze relacje. Musze przyznać, że wybór ten nie jest łatwy. Zwłaszcza, gdy nasze serce nie jest obojętne wobec osoby, z którą coś nas już łączyło. Z drugiej zaś strony ciekawość na nowe dodaje dreszczyku emocji.

Nie tylko dylematy Matyldy zapewnią nam porywy serca. Wiele emocji czeka nas podczas poznawania historii Pani Józi. Przyjazd kobiety do pensjonatu wprowadzi w nim nową energię. Zwłaszcza, gdy podzieli się z nami spotkaniem z pewnym tajemniczym adoratorem.

„Miłość w pensjonacie samotnych serc” to poruszająca powieść, dzięki której poczujemy wiosenny powiew sielskiego klimatu. Miłosna historia i porywająca przyroda zabiorą nas w podróż, z której nie będziemy chcieli wracać. Po jej zakończeniu często będziemy powracać do niej myślami. A ja na myśl, że Zofia Ossowska zapewnia, że „ciąg dalszy nastąpi” czuję się jakbym pakował się w kolejną podróż na mazurskie jeziora, gdzie „pośród drzew i krętych leśnych alejek znajduje się stary, piętrowy dom, w którym zawsze możesz liczyć na wsparcie i zrozumienie”.

„Miłość w pensjonacie samotnych serc” jest powieścią, która skłania nas do zadawania ważnych kluczowych pytań. I to szczególnie ważne, aby powieści obyczajowe oprócz porywającej historii, niosły ze sobą również tę wartość dodaną. Zachęcam Was do sięgnięcia po książkę Pani Zofii Ossowskiej. Wyjątkowy klimat gwarantowany!

Za egzemplarz książki dziękuję Wydawnictwu FILIA.

guest
2 komentarzy
Newest
Oldest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
Grażyna
Gość
Grażyna
3 lat temu

Bardzo lubię takie powieści. „Miłość w …” dopiero w planach zdobycia.

jeszcze chwilka…