Przerwane marzenia…
Magdalena Majcher otwiera nową kartę w swej twórczości pisarskiej. Oto do rąk miłośników talentu Autorki trafia „Obcy powiew wiatru” czyli pierwsza część Sagi Nadmorskiej. W tej części przenosząc się w lata 1939-1949 poznajemy losy Marcjanny, której życie diametralnie zmienia wojenna zawierucha. Kobieta dotychczas żyła beztrosko, spędzając czas z najbliższymi oraz snując marzenia o wielkiej miłości. Jednak wojenna rzeczywistość niszczy wszystkie dotychczasowe plany, a dziewczyna zmuszona jest opuścić rodzinne strony w poszukiwaniu bezpieczniejszego miejsca na ziemi. Wybuch II wojny światowej diametralnie zmienia plany dziewczyny, która po zdaniu matury pragnęła rozpocząć studia. Powieść Magdaleny Majcher wzrusza, a świadomość, że inspirowana jest prawdziwymi wydarzeniami związanymi z historią ciężkich doświadczeń tysięcy Kresowian, powoduje, że łzy same cisną się do oczu. Mieszkańcy kresów pozbawieni zostali polskości, odebrano im godność, a także wysiedlając pozbawiono miejsca na mapie. Wyszarpano im poczucie człowieczeństwa.
Autorka po raz kolejny udowodniła, że potrafi zachwycić fabułą, a historia jaką utkała na kartach swej powieści sprawia, że w naszych czytelniczych sercach budzi się empatia. Najnowsza powieść ukazuje również podziały jakie wówczas rysowały się w relacjach między Polakami, Ukraińcami i Żydami. Konflikt narastał na sile, a co najgorsze nie pominął również relacji nie tylko sąsiedzkich, ale również rodzinnych. Trzeba przyznać, że historia, którą poznajemy na łamach tej powieści porusza nasze najczulsze struny. Uświadamia również jaki ogrom zniszczeń niesie ze sobą wojna. I nie myślę tutaj tylko i wyłącznie o stratach materialnych. Najgłębsze zniszczenia są w nas samych, w naszych relacjach z drugim człowiekiem, które wraz z salwami armat kruszone są w drobny pył.
Bez wątpienia „Obcy powiew wiatru” to powieść historyczna nasycona emocjami, które przeszywają nasze serce na wskroś. Słowa uznania należą się Magdalenie Majcher nie tylko za stworzenie ujmującej fabuły, lecz również za wkład w utrzymanie pamięci o tragicznej historii tysięcy Kresowian. Autorka zadbała również o fakty historyczne, a dzięki tej książce pamięć o trudnej historii o Kresach Wschodnich nie rozpłynie się z podmuchem wiatru, lecz będzie trwać. Czytając tę powieść nie sposób odnieść wrażenia, iż Magdalena Majcher włożyła w tę powieść całe swoje serce. Dzięki temu do rąk czytelników trafia idealna powieść historyczna dopracowana do perfekcji. Zdecydowanie polecam każdemu, kto interesuje się historią, a od powieści oczekuje porywów serca. I aż mnie rwie do kolejnych części sagi, które niebawem pojawią się w księgarniach.
Za egzemplarz recenzencki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Pascal http://pascal.pl. Dziękuję również za fotografie, które wraz z lekturą książki sprawiły, że ten czas był dla mnie wyjątkowy. A wspomnienie tych chwil pozostanie na zawsze w mym sercu.