Recenzje

Nowe pokolenie w Czartorowiczach

Monika Rzepiela ponownie zabiera nas na dwór w Czartorowiczach. Drugi raz mogłem poczuć ten sielski, wyjątkowy klimat, który sprawił, że spokój zawitał do mojego serca, a w mym umyśle zapanowała radość. Radość spowodowana tym, że mogłem choć na chwilę oderwać się od trosk i spędzić wyjątkowe chwile z bohaterami tej powieści.

Po przeczytaniu powieści „Dwór w Czartorowiczach” bez chwili zastanowienia sięgnąłem po drugi tom tego cyklu. „Dwór w Czartorowiczach. Nowe pokolenie” to kontynuacja losów bohaterów, z którymi zaprzyjaźniłem się od pierwszej chwili. I ta przyjaźń nie została rozerwana, lecz trwała na kartach kolejnej powieści. Monika Rzepiela doskonale zarysowała dworski klimat, oddając ducha tamtej epoki. Powrót na Podole to wyjątkowa podróż, która już na zawsze pozostanie w mym czytelniczym sercu.

Ewa Sawicka wiedzie szczęśliwe życie u boku swojego męża Marcina. Po przeprowadzce do Olechowicz nie zapomina o swoich bliski, przyjaciołach. Niestety u Igi nie jest aż tak kolorowo. Mimo szczęśliwego związku z Leonem, przeżywa ona osobisty dramat. Ewę i Igę nie tylko łączy nić przyjaźni, lecz również miłość ich dzieci. Adelajda i Leonard zakochują się w sobie.

Monika Rzepiela ponownie zabiera nas na dwór w Czartorowiczach. Drugi raz mogłem poczuć ten sielski, wyjątkowy klimat, który sprawił, że spokój zawitał do mojego serca, a w mym umyśle zapanowała radość. Radość spowodowana tym, że mogłem choć na chwilę oderwać się od trosk i spędzić wyjątkowe chwile z bohaterami tej powieści. Autorka doskonale rysuje tło historyczne, oddając równocześnie klimat wiejskiego życia. Jeśli kochacie takie powieści, to koniecznie sięgnijcie po twórczość Pani Moniki. Zakochacie się od pierwszej strony.

„Dwór w Czartorowiczach. Nowe pokolenie” to powieść, którą mogę zaadresować do miłośników powieści historycznych oraz czytelników uwielbiających poznawać pokoleniowe, rodzinne historie. Co ważne autorka lekkim stylem prowadzi nas po historii Ewy i Igi. Czyni to subtelnie, lekko, z oddaniem ducha ówczesnych czasów. Dzięki temu odbywamy podróż do przeszłości, aby natchnąć się wyjątkowym i spokojnym klimatem w teraźniejszości. Ta powieść jest jak powiew kojącego wiatru, jest jak słońce, które rozpromienia nas historią zapisaną na kartach drugiej części tej sagi. A już wkrótce pojawi się trzecia część pt. „Zamojski złotnik”. Zatem czekam z utęsknieniem. Po przeczytaniu dwóch wcześniejszych wiem, że warto.

Bez wątpienia Monika Rzepiela potrafi zainteresować czytelnika. Co ważne, sprawia, że odrywa się on od zgiełku codzienności i wyrusza w podróż na Podole. W podróż, którą polecam każdemu z Was.

Książka „Dwór w Czartorowiczach. Nowe pokolenie” ukazał się nakładem Wydawnictwa Szara Godzina

guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

jeszcze chwilka…