Recenzje

Mistrzowski finał

Autor potrafi trzymać napięcie od pierwszej do ostatniej strony. I choć ta część ma ich najmniej, to niczym nie odbiega od poziomu wcześniejszych thrillerów. Nie da się ukryć, że Severski bazując na doświadczeniu w pracy w polskim wywiadzie, stworzył fenomenalną serię, która w literaturze „szpiegowskiej” jest pewnym numerem jeden.

„Niepokorni” to czwarta i niestety ostatnia już część serii „Nielegalni”. To najbardziej mroczna karta z pracy wywiadowczej. To doskonałe zwieńczenie historii, którą wykreował Vincent V. Severski.

Sara i Konrad Wolski po udanej operacji wywiezienia Michaiła Popowskiego wracają do kraju. Pod ich nieobecność wiele wydarzyło się w strukturach wywiadowczych. Rozwiązano Wydział „Q”. Na domiar złego Europie grozi polityczny kataklizm. Władze Rosji dążą do zdestabilizowania agenturalnych struktur w Polsce. Jaki cel przyświeca Kremlowi w tych dążeniach? Czy sytuacja w Polsce i całej Unii Europejskiej jest zagrożona? Czy Wolski zdoła powstrzymać działania rosyjskiego wywiadu? Pytania mnożą się, a każda strona tej książki przybliża nas do odpowiedzi.

Konrad wraz z Sarą oraz Marcelem z ABW pracują nad planem powstrzymania rosyjskich zapędów wywiadowczych. Jednak by ich cel został osiągnięty, zmuszeni są przeciwstawić się najwyższym władzom w strukturach Agencji Wydziału. Swoimi działaniami narażają się czołowym politykom w rządzie. Jak się okazuje, nie mają innego wyjścia. Muszą działać na granicy prawa. Taki obrót spraw potęguje czytelniczą chęć rozwikłania tej sytuacji. Jedno jest pewne pracownicy agencji musza mieć nerwy ze stali. Nie da się ukryć, że w tej rozgrywce bohaterzy są NIEPOKORNI. Również nasze czytelnicze nerwy wystawione są na najwyższą próbę.

I to właśnie w twórczości Vincenta V. Severskiego jest fenomenem. Autor potrafi trzymać napięcie od pierwszej do ostatniej strony. I choć ta część ma ich najmniej, to niczym nie odbiega od poziomu wcześniejszych thrillerów. Nie da się ukryć, że Severski bazując na doświadczeniu w pracy w polskim wywiadzie, stworzył fenomenalną serię, która w literaturze „szpiegowskiej” jest pewnym numerem jeden. I wątpię, by pozycja ta była zagrożona. Jest to zasługą umiejętnego dawkowania emocji oraz tworzenia fabuły, która choć jest fikcją literacką, to nie wykluczone, że pewne zagrywki agenturalne wydarzyły się naprawdę.

Za egzemplarz książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca.

guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

jeszcze chwilka…