Recenzje

Konfrontacja z samym sobą

„Narkoza” to historia intrygująca. Motyw medyczny nie pozwala oderwać się od lektury. Natomiast motyw związany z życiowymi perypetiami Artura Korczyńskiego i jego wewnętrzną konfrontacją z samym sobą sprawia, że czytając tę powieść wiele emocji wypełniać będzie nasze serca. Ale również nasz umysł, który analizować będzie to wszystko z czym przyszło zmierzyć się głównemu bohaterowi tej książki.

„Narkoza” to debiutancka książka Rafała Artymicza. To historia miłosna. Ale i nie tylko. Mamy tutaj solidną dawkę thrillera utrzymanego w klimacie medycznym, a także kryminalnym. Autor mądrze połączył te elementy i rozpisał ciekawą historię na przeszło sześciuset stronach. Powieść ta zaspokoi oczekiwania czytelników, którzy interesują się medycyną, jak i również poszukiwaczy miłosnych historii. Ta opisana na kartach „Narkozy” jest miłością, która nie powinna być oceniana, ponieważ miłość sama w sobie jest piękna.

Rafał Artymicz zaprasza nas do poznania Artura Korczyńskiego, anestezjologa, który postanawia wrócić do Wrocławia i podjąć pracę w tutejszym Szpitalu Wojskowym. Podjęcie pracy akurat w tym szpitalu podyktowane jest próbą znalezienia odpowiedzi na plotki dotyczące procederu handlu organami. Czy to jedyny powód, dla którego Artur przeprowadza się do Wrocławia? Jak się okazuje – NIE!  Zatem, co sprawiło, że po kilku latach powrócił do tego miasta?

„Narkoza” to historia intrygująca. Motyw medyczny nie pozwala oderwać się od lektury. Natomiast motyw związany z życiowymi perypetiami Artura Korczyńskiego i jego wewnętrzną konfrontacją z samym sobą sprawia, że czytając tę powieść wiele emocji wypełniać będzie nasze serca. Ale również nasz umysł, który analizować będzie to wszystko z czym przyszło zmierzyć się głównemu bohaterowi tej książki.

Nie ukrywam, że temat podjęty przez Rafała Artymicza nie jest łatwy. Dla wielu jest tematem tabu lub pretekstem do szydzenia drugim człowiekiem. Ta powieść nie tylko jest ciekawą historią, lecz powinna uświadomić każdemu z nas, że miłość jest uczuciem, na które zasługuje każdy… niezależnie do kogo mocniej bije jego serca.

A moje czytelnicze serce zapewnia Was, że „Narkoza” to powieść, którą warto polecić, przeczytać oraz przeanalizować. To ważny temat, który Rafał Artymicz podjął. I bardzo dobrze. Panie Rafale gratuluję pomysłu, wykonania i odwagi.

Książka „Narkoza” ukazała się nakładem Wydawnictwa Novae Res

guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

jeszcze chwilka…