Recenzje

Jesienny klimat Olszowego Jaru

Czym prędzej sięgnijcie po najnowszą książkę Joanny Tekieli i poczujcie tę wyjątkową jesienną aurę, która rozpościera się na każdej stronie tej powieści. A to niewątpliwie jest zasługą pisarki, która doskonale swym wyjątkowym stylem wprowadza nas w ten klimat. Autorka idealnie oddaje ducha jesieni. I właśnie poprzez piękne opisy tej pory roku, moje zakochane serce zakochane w jesieni zabiło mocniej i szybciej.

Olszowy Jar to miejsce wyjątkowe. A schyłek września i przypadający na ten czas początek jesieni jest najlepszym powodem, aby powrócić w to jakże urokliwe miejsce. Miejsce stworzone przez Joannę Tekieli, pisarkę, która już dawno temu zdobyła moje czytelnicze uznanie. Przeczytałem wiele książek autorki, a cykl „Olszowy Jar” znalazł szczególne miejsce w moim czytelniczym sercu. Jeśli jeszcze nie mieliście przyjemności poznać historii oraz bohaterów OLSZOWEGO JARU to koniecznie sięgnijcie po trzy wcześniejsze części („Zaczarowana zima w Olszowym Jarze”, „Cudowna wiosna w Olszowym Jarze”, „Szalone lato w Olszowym Jarze”).

Wiem, wiem, książki nie poznaje się po okładce, lecz widok powieści „Malownicza jesień w Olszowym Jarze” napełnia mnie spokojem, napawa pozytywnym nastawieniem na czerpanie przyjemności z tej jakże wyjątkowej poru roku, która dla mnie jest najpiękniejszą. I choć każda pora roku ma swoje pozytywne strony, to jednak jesień jest tą, którą kocham najbardziej. Co ważne historia zapisana za okładką z tym pięknym widokiem, jest równie czarująca.

W czwartej odsłonie tego cyklu ponownie spotykamy się z Weroniką. Projektantka nie może narzekać na brak zamówień. W życiu zawodowym wiele się dzieje. Ale czy jednak za sukcesem zawodowym w parze idzie sukces w miłości? Czy jej relacja z Darkiem zakończy się happy endem, zwłaszcza że mężczyzna zdaje się mieć pewne wątpliwości? Czy jesienna aura nie schłodzi serca bohaterki? Czy w jej życiu osobistym nie powieje chłodem? Byłbym zimnym draniem, gdybym zdradził Wam tę tajemnicę, gdyż odebrałbym Wam przyjemność czytania najnowszej powieści Joanny Tekieli.

Sięgając po książkę „Malownicza jesień w Olszowym Jarze”, poznajemy również historię Lidki i Tomka. Czy ta jesienna aura, sprawi, że miłość zawita do ich serc i znajdzie właściwy adres? Czy końcówka lata, będzie początkiem wielkiej miłości? Na kartach tej powieści dowiemy się również co nowego, wydarzyło się w życiu Wioli. A mogę dodać, że jej serce zabije szybciej. Dlatego też czym prędzej sięgnijcie po najnowszą książkę Joanny Tekieli i poczujcie tę wyjątkową jesienną aurę, która rozpościera się na każdej stronie tej powieści.

A to niewątpliwie jest zasługą pisarki, która doskonale swym wyjątkowym stylem wprowadza nas w ten klimat. Autorka idealnie oddaje ducha jesieni. I właśnie poprzez piękne opisy tej pory roku, moje zakochane serce zakochane w jesieni zabiło mocniej i szybciej. Dlatego też dziękuje za te wyjątkowe chwile spędzone w Olszowym Jarze.

Powieść „Malownicza jesień w Olszowym Jarze” ukazała się nakładem Wydawnictwa Filia

guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

jeszcze chwilka…