Najnowsza książka Doroty Gąsiorowskiej jest wyrazem szczególnej wrażliwości autorki, kreatywności w tworzeniu historii ukazanej w niezwykle piękny, dojrzały sposób, co w nas czytelnikach wywołuje wiele emocji pełnych barw. Barw, które już na zawsze pozostają w sercach i umysłach. Sercach i umysłach tak bardzo złaknionych tak pięknych historii. Dorota Gąsiorowska to bez wątpienia pisarka, która zdobyła uznanie wielu polskich czytelników. I nie dziwi fakt, że powieści jej autorstwa osiągają statut bestsellerów, a czyt-NIKowa półka gości książki pisarki na zaszczytnej półce NIK – Najlepszych Interesujących Książek. Co więcej, Pani Dorota niczym za dotknięciem czarodziejskiej różdżki czaruje swych czytelników słowem, ujmuje historiami, które w niezwykle piękny, czarujący sposób zapisuje na kartach swych powieści.…

„Podwodny świat” zapewni nam odskocznię od codzienności, pokaże świat, który nie jest widoczny w miejskim gąszczu, a nawet wiejskiej ciszy. Ten świat jest znacznie głębiej. A Marek Marcinowski podaje go nam jak na dłoni. Zatem chwytajcie tę książkę w swoje dłonie i zaczerpnijcie namiastkę świata, którego próżno szukać za oknami. Jesteście gotowi na odkrywanie głębin mórz i oceanów? Oczywiście, że tak!!! Zatem usiądźcie wygodnie i zanurzcie się w lekturze bajki „Podwodny świat”. Marek Marcinowski zaprasza nas do podróży, podczas której poznamy jakże interesujący świat stworzeń mieszkających w morskich i oceanicznych głębinach. Dzięki tej bajce poczujecie się jak odkrywcy, a Wasza wyobraźnia karmić będzie się „owocami morza”. Czyt-NIK jest już po…

„Kukułcze jaja z Midwich” to powieść, która czyta się sama. To historia, która z mocnym przytupem trafia do naszej czytelniczej wyobraźni. To klasyka science-fiction, dzięki której ten gatunek zyskuje na wartości. A tytuł ten jest niczym sztabka złota wzbogacająca skarbiec światowej literatury. WOW!!! WOW!!! WOW!!! Nie mogę wyjść z podziwu!!! Nie mogę opanować emocji!!! Lecz, to, co mogę, to zachęcić Was do sięgnięcia po tytuł, który jest klasyką, arcydziełem science-fiction, a autor tego dzieła – John Wyndham –  geniuszem, mistrzem słowa, które połączone z kolejnym daje dzieło z górnej półki, a już na pewno z tej, na której goszczą NIK – Najlepsze Interesujące Książki „Kukułcze jaja z Midwich” to historia,…

Korzyści z lektury tej powieści, jak i całego cyklu z udziałem tego bohatera jest wiele. Wiele macie do stracenia, jeśli pominiecie tego bohatera na liście tych, których zamierzacie poznać. A jeśli uwielbiacie sięgać po kryminały, to ten będący klasyką gatunku jest właśnie dla Was. Zatem bierzcie i czytajcie. Philo Vance jest bohaterem, z którym zaprzyjaźniłem się na dobre. To już moje trzecie spotkanie z kultowym detektywem, który nie boi się spraw trudnych, niewykonalnych. Spraw, które dla nie go nie stanowią problemu. Dlatego też tak bardzo zaimponował mi swą postawą, a S.S. Van Dine swą kreatywnością w stworzeniu takiego bohatera i umiejscowieniu go w kryminalnych sprawach, których poznawanie zapewnia nam wiele…

Po lekturze tego zbioru opowiadań uświadomiłem sobie, że to zapewne specjalny zabieg Kornela Makuszyńskiego. W „O Perłach” poznajemy człowieka zawładniętego chęcią zdobywania dóbr materialnych i opierania na tym swojego życia. W „O Wieprzach” poznajemy ludzi, dla których życie nie jest walką o dobra, lecz jest dobrem samym w sobie. Kornel Makuszyński jest poetą, którego przedstawiać nie trzeba. Nie trzeba również specjalnie nakłaniać do tego, aby sięgać po jego twórczość. Bo ta, broni się sama. Jest ponadczasowa, a dla polskiej literatury wniosła wiele. Lecz niech me słowa będą zatem potwierdzeniem wyjątkowości twórczości autora, który swym nazwiskiem (poprzez literackie zasługi) wpisał się na listę tych, o których nie będziemy zapominać. Będziemy sławić…

„Zwierciadlana zagadka” to powieść, która zaspokoi oczekiwania najbardziej wymagających miłośników fantastyki. To, co dodatkowo przykuwa czytelniczą uwagę, to data pierwszego wydania tej książki. To świadczy o jej ponadwymiarowości, ponadczasowości. Jestem przekonany, że autorka tą książką dowiodła, że wyprzedziła swoje czasy, a dziś dzięki Wydawnictwu CM możemy „odgrzebać” tę perełkę polskiej literatury fantastycznej. Polska fantastyka od wielu wielu lat ma się bardzo dobrze. I nie myślę tu tylko o współczesności, gdyż Jadwiga Łuszczewska, ukrywająca się pod pseudonimem Deotyma już przed 1945 roku dowiodła, że ten gatunek rozkwita, ku uciesze jego miłośników. A proszę mi wierzyć, że powieść „Zwierciadlana zagadka” jest dowodem na słuszność moich słów. To historia, która nie pozwala oderwać…

„Ziemia Wróżek” to powieść nienachalna, nienarzucająca toku myślenia autora, co sprawia, że czytelnik poznający historię może wyrobić sobie własne zdanie na temat emigracji, która niesie ze sobą różne odcienie, w zależności od człowieka, od jego sposobu myślenia, postrzegania otaczającego go świata. Czym jest emigracja? Jakie emocje czuje emigrant, gdy życie zmusza go do opuszczenia swojego rodzinnego miasta, swojego kraju, swoich bliskich? Co czuje, gdy na nowo układa sobie życie w nowym, nieznanym miejscu z nowymi, dopiero co poznanymi ludźmi, którzy wzrastali w innej kulturze. I właśnie myśląc zaś o tej kulturze, jakie mechanizmy zachodzą w psychice emigranta, który poznaje kulturę nowej ziemi? Te i jeszcze wiele innych pytań krążyło w…

„Wiele do stracenia” to bez wątpienia powieść sensacyjna wysokich lotów. Lektura tej książki zapewni Wam karuzelę emocji, które przyprawią Was o szybsze bicie serca. To historia, która nie tylko elektryzuje, lecz swym psychologicznym kontekstem stanowi przestrogę przed wpadnięciem w żądzę bogactwa. Zafascynowany lekturą książki „Wiele do stracenia. Cienie przeszłości” wiedziałem, że muszę sięgnąć po pierwszy tom tego cyklu. Marek Marcinowski tak bardzo zaintrygował mnie, że czułem ogromną czytelniczą potrzebę odkrycia wcześniejszej historii Fresheta, bohatera z krwi i kości, człowieka, który w świecie finansów osiągnął sukces. Szczeble kariery zdobywał w mistrzowskim stylu i tempie. A prędkość czytania książki „Wiele do stracenia” nabierała na sile z każdą przekładaną stroną. To za sprawą…

Nie ukrywam, że „Szczynściorz” to fantastyczny świat wykreowany przez cieszyńskiego pisarza, który może cieszyć się uznaniem miłośników urban fantasy. Uniwersum stworzone przez autora wciąga nas do świata ludzi na pozór normalnych, prawdziwych, takich jak każdy z nas. Jednak gdy wejdziemy głębiej w tę historię, odkryjemy magiczną aurę, która rozpościera się na kartach „Szczynściorza”. Chyba nie ma człowieka, który nie chciałby posiąść mocy, dzięki której mógłby osiągnąć wszystko. Czy to dzięki mocy w postaci kamienia, czy innej siły przemienienia mógłby wówczas dokonać niemożliwego. Pytanie tylko, czy taka moc nie byłaby również przekleństwem? Jeśli posiada się taką umiejętność, to pewnie owe przekleństwo nie jest problemem do rozwiązania. Jak się jednak okazuje nie…

Warto dodać, że książka Marka Marcinowskiego jest doskonałą propozycją edukacyjną dla najmłodszych, którzy mogą dzięki temu odkrywać świat zawodów. Proszę mi wierzyć, wiem co piszę, ponieważ oprócz książkowego recenzenta, jestem również między innymi doradcą zawodowym. Jestem przekonany, że każdy z nas choć raz w życiu zadał sobie pytanie KIM BĘDĘ, KIEDY DOROSNĘ? A Czyt-NIK dziś zachęca Was do lektury bajki Marka Marcinowskiego o tym właśnie tytule. „Kim będę, kiedy dorosnę?” to bajka z ciekawymi rymowankami, które przybliżają nam świat zawodów. Zatem zachęcam Was do odkrywania swojego zawodowego potencjału wraz z przedstawicielami zawodów, które poznajemy podczas czytania. Nie ukrywam, że ta bajka jest dla najmłodszych czytelników zaproszeniem do odkrywania zawodów, a…